Mocne odbicie notowań na GPW skłoniło prawie 30 tys. osób do założenia rachunków - informuje piątkowy Puls Biznesu w materiale "Inwestorzy szturmowali brokerów". - Takiego wzrostu zainteresowania akcjami nie było od czasu wielkich prywatyzacji - ocenia gazeta.
Według "PB" tysiące Polaków rzuciło się na tanie akcje. - Tak duży wzrost liczby rachunków maklerskich jak w marcu odnotowano 9 lat temu. Szturm klientów zainteresowanych giełdą przeżył zwłaszcza ING Bank Śląski - podał dziennik.
"PB" przeanalizował dane Krajowego Depozytu Papierów Wartościowych o liczbie rachunków maklerskich. - Cóż z tego, że nie można wychodzić z domów w związku z rozprzestrzenianiem się koronawirusa? Cóż z tego, że indeks WIG20 spada w ciągu jednego dnia o 13,28 proc., co jest najgorszym wynikiem w historii? - pyta gazeta tłumacząc, że to wszystko nie zniechęca Polaków do giełdy.
- Wręcz przeciwnie. Przypominają sobie, że rachunek maklerski można założyć przez internet, a tanie akcje traktują jako okazję - ocenia Puls Biznesu.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.