Po zamówieniu koncepcji pierwszej velostrady, czyli bezkolizyjnej trasy rowerowej, łączącej Katowice z miastami Zagłębia Dąbrowskiego, Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia pracuje nad założeniami podobnych postępowań dla kolejnych takich połączeń.
Poinformował o tym, sprawozdając podczas środowej, 8 kwietnia - zorganizowanej online - sesji zgromadzenia Metropolii prace jej zarządu z ostatniego miesiąca, przewodniczący zarządu GZM Kazimierz Karolczak.
- Podpisaliśmy umowę z wykonawcą opracowania wielokryterialnej analizy wariantowej koncepcji przebiegu drogi rowerowej - velostrady Metropolia Wschód etap I. W trakcie opracowania są dwa następne zamówienia - przetargi na następne odcinki dróg z pozostałych dużych miast w kierunku Katowic - powiedział Karolczak.
Umowę z wykonawcą koncepcji pierwszej trasy, firmą doradczo-inżynierską LPW z Katowic, GZM podpisała 13 marca. Opracowanie powinno być gotowe w ciągu siedmiu miesięcy. Głównym założeniem jest, aby velostrada zapewniała rowerzystom szybki i bezpieczny przejazd.
Planowana trasa ma być odseparowana od ruchu samochodowego oraz pieszych systemem bezkolizyjnych zjazdów i skrzyżowań, a także posiadać m.in. dwa wyznaczone pasy ruchu o szerokości minimum 4 m. Na jej przebiegu powinny pojawić się miejsca obsługi rowerzystów.
Metropolia rozważa trzy warianty poprowadzenia trasy. Każdy z nich zaczyna się w Katowicach Zawodziu, w okolicach przecięcia się bulwarów Rawy z ul. Bohaterów Monte Cassino, a kończy w Dąbrowie Górniczej przy ul. Malinowe Górki koło zbiornika Pogoria. O dokładnym przebiegu velostrady zadecydują wyniki przyszłej analizy w oparciu o wyznaczone warianty.
Pierwszy wariant zakłada, że ponad 20-kilometrowa trasa połączy Katowice, Sosnowiec oraz Dąbrowę Górniczą. To plan minimum, zakładający wytyczenie trasy po dowolnym pod względem obecnego przeznaczenia i ukształtowania terenie. Możliwe jest w tej sytuacji jeszcze sprawdzenie dodatkowo możliwości przebiegu trasy przez Będzin lub Czeladź.
Drugi wariant wymaga przygotowania koncepcji przebiegu po śladzie nieczynnej linii kolejowej o długości ok. 30 km, przebiegającej przez Dąbrowę Górniczą, Będzin, Czeladź, Siemianowice Śląskie, Sosnowiec, Katowice i Mysłowice. Trzeci wariant też dotyczy wykorzystania nieczynnych linii o długości 32 km - przez Dąbrowę Górniczą, Sosnowiec, Mysłowice oraz Katowice.
Koncepcja ma zawierać dokładną analizę każdego z wariantów. Wykonawca ma przeanalizować m.in. miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego i pozyskać informacje dot. innych planowanych na tych gruntach inwestycji, określić koszty związane z wykonaniem dokumentacji projektowej, robót budowlanych, pozyskaniem prawa do terenu, a także koszty utrzymania i eksploatacji inwestycji.
Wykonawca ma też zinwentaryzować obiekty na trasach i określić wskazania dot. ich przebudowy bądź budowy nowych. Powstać powinna analiza potencjalnych zmian w organizacji ruchu wraz z określeniem kolizyjności trasy z przeszkodami naturalnymi czy infrastrukturalnymi. Istotna ma być też ocena inwestycji pod względem bezpieczeństwa ruchu, w tym ilości potencjalnych skrzyżowań.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.