Kurs EUR/PLN może poruszać się w przedziale 4,26-4,27 w najbliższym czasie - uważają ekonomiści. Ich zdaniem na rynku polskiego długu skarbowego dochodowość 10-letnich SPW może zniżkować o 2-3 pb.
- Sądzę, że w najbliższych dniach poziomem równowagi jest przedział 4,26-4,27 dla eurozłotego - powiedział PAP Biznes główny ekonomista TMS Brokers Konrad Białas.
W jego ocenie, istotniejszy wpływ na cenę będą mieć czynniki zewnętrzne niż krajowe.
- W zeszłym tygodniu po odczytach PKB i inflacji kurs eurozłotego niemal nie zmienił się, dlatego inwestorzy będą zwracać przede wszystkim uwagę na odczyty zagraniczne. Do piątku kurs powinien być dość stabilny, w piątek zmienności mogą dostarczyć najświeższe odczyty PMI ze strefy euro, w tym gospodarki niemieckiej - wyjaśnił ekspert.
W przypadku głównej pary światowej liczyć się również będą wskaźniki PMI.
- Od dwóch tygodni jest widoczna słabość euro wobec dolara. Wśród inwestorów zdają się rosnąć oczekiwania, że wzrost aktywności gospodarczej w UE nie będzie tak wysoki, jak jeszcze miesiąc temu rynek zakładał - m.in. za sprawą negatywnego wpływu rozprzestrzeniania się koronawirusa na gospodarkę unijną - zaznaczył Konrad Białas.
W takim scenariuszu, w jego ocenie, nie należy spodziewać się umocnienia euro.
- Jeżeli PMI będą zbieżne z oczekiwaniami, to utrzymamy poziomy zbliżone do obecnych na eurodolarze. Jeżeli okazałyby się kiepskie, to EUR/USD może spaść nawet poniżej poziomu 1,08 - dodał.
Rynek długu
Podczas poniedziałkowych notowań na krajowym rynku długu skarbowego dominował zróżnicowany obraz - spadkom na krótkim końcu towarzyszyły wzrosty na środku i długim końcu.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.