Razem z kopalnią Spóka Restrukturyzacji Kopalń przejęła również stację odmetanowania, która jest obsługiwana przez pracowników Zakładu Specjalistycznych Robót Górniczych.
Obecnie w każdej minucie średnio ujmuje się ok. 24 m sześc. gazu. Odbiorcą metanu jest PGNiG Termika Energetyka Przemysłowa, która w silnikach gazowych zlokalizowanych na terenie Elektrociepłowni Suszec produkuje z niego ponad 4 MW energii elektrycznej.
- Takie rozwiązanie przynosi nam kilka korzyści. Przede wszystkim chronimy środowisko. Jak wiadomo, metan jest o wiele bardziej szkodliwym gazem cieplarnianym niż dwutlenek węgla, a ujmowany i zagospodarowany nie jest emitowany do atmosfery. To oznacza, że nie musimy również płacić opłaty środowiskowej za jego emisję. Kolejną korzyścią jest tańsza energia elektryczna nieobciążona opłatami przesyłowymi, w związku z wytwarzaniem jej na terenie kopalni. Po pierwsze mamy przychód ze sprzedaży metanu do PGNiG, a po drugie odbieramy tańszy prąd, za który nie musimy płacić opłaty przesyłowej. Obecnie już ponad 80 proc. energii potrzebnej do funkcjonowania zakładu jest wytwarzane z ujętego metanu. Już wkrótce, w miarę jak będzie postępowała likwidacja i wyłączane będą kolejne urządzenia, można będzie powiedzieć, że zyskamy pod tym względem samowystarczalność energetyczną. No i oczywiście kluczową kwestią jest wciąż poprawa bezpieczeństwa załogi pracującej na dole. Mimo że wydobycie zostało zakończone już prawie dwa i pół roku temu, metan wciąż przypomina co to czwarta kategoria zagrożenia metanowego. Cały czas trzeba do niego podchodzić z ogromną pokorą – zaznacza dyrektor Wałach.
Stacja odmetanowania na Krupińskim została wybudowana razem z kopalnią. W 2015 r. przeszła gruntowną modernizację.
- Gaz jest pozyskiwany z górotworu z otamowanych wyrobisk, a następnie płynie na powierzchnię za pomocą sieci rurociągów. Posiadamy nowe i bardzo wydajne dmuchawy, które wytwarzają podciśnienie w rurociągach. Stacja jest również w dużej mierze zautomatyzowana. Komputerowy system kontroli, przy pomocy chromatografu, pozwala na bieżąco dokładnie kontrolować, jakie jest stężenie metanu w mieszance, która płynie z podziemnych wyrobisk. To ważne, bo umożliwia dokładne rozliczenie się z PGNiG z ilości dostarczonego metanu. Mieszanka gazowa w Krupińskim jest bardzo bogata w metan, którego zawartość przekracza 50 proc. - argumentuje Piotr Skierś, zastępca kierownika Działu Górniczo-Wentylacyjnego w kopalni Krupiński.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM.
Szczegóły: nettg.pl/premium
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Likwidacja tej kopalni to sabotaż.Nie tylko stacja była zmodernizowana Zaawansowana budowa wentylatora, modernizacja zakladu przerobczego, rozdzielnia główna, do ostatniej chwili trwal remont łaźni Nie wspominam juz o dopiero co uzbrojonej scianie N17 i scianach czynnych.
Liczę że winni zamknięcia Krupińskiego ostatecznie trafią do wiezienia
W 2015 r wyremontowali stacje odmetanowania a 2017 przestali fedrować i przekazali do SRK Bardzo mądre posunięcie brawo wiecej nam takich specjalistów od górnictwa potrzeba