Złoty może w najbliższych dniach osłabiać się, a kurs euro-złoty testować majowe maksima na 4,314 - oceniają ekonomiści w środę, 29 maja. Dodają, że na rynku długu jest tendencja do umocnienia papierów z długiego końca krzywej, ale większa podaż na aukcjach zamiany w czerwcu może wywołać korektę.
- Nie wygląda na to, by nastroje na światowych rynkach miały się uspokoić. Uważam, że kurs EUR/PLN może się oddalić od 4,30 i w najbliższym czasie testować majowe szczyty na 4,314 - powiedział PAP Biznes ekonomista Santander BP Marcin Sulewski.
- Perspektywy dla europejskiej gospodarki wciąż nie są zbyt dobre, a ostatnio rynek wyceniał, że osiągnęliśmy dołek koniunktury. Brak potwierdzenia w danych może ten optymizm schłodzić - dodał.
Rynek długu
- Tendencja ostatnio jest w jedną stronę, mamy zawężanie asset swapów i wzrosty cen na długim końcu krzywej. Do tego zbliża się koniec miesiąca, inwestorzy przykrywają krótkie pozycje. Inwestorzy szukają rentowności, póki ona jeszcze jest - powiedział diler SPW z mBanku Michał Żak.
- Będziemy mieli prawdopodobnie dwie aukcje zamiany w przyszłym miesiącu. Popyt nie zachwycał ostatnio. Teoretycznie przy aukcjach zamiany podaż jest nieograniczona, więc możliwe, że wraz z większą podażą przyjdzie korekta - dodał.
Ministerstwo Finansów podało w środę, że deficyt budżetu po kwietniu wyniósł 0,08 mld zł, czyli 0,3 proc. planu.
Na rynkach bazowych rentowności niemieckich 10-latek spadają o 2 pb do -0,17 proc., a amerykańskich idą w dół o 5 pb do 2,22 proc.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.