W panelu uczestniczył prezes Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej Janusz Michałek.
- Bardzo się cieszę, że ten szczyt odbywa się w Katowicach. Dobrze wiemy, że to miasto historycznie jest związane z przemysłem ciężkim, w tym z przemysłem górniczym. Dzisiaj jednak Katowice dążą do tego, by stać się miastem nowoczesnym i to się dzieje – mówił prezes Michałek, który wspomniał, że na szczycie klimatycznym mówiono o regionach górniczych, które muszą przejść przez proces transformacji. Przypomniał także, że KSSE pod względem wyników to pierwsza strefa w Polsce i w Europie oraz druga na świecie.
Magdalena Bartecka z Polskiej Zielonej Sieci przywołała na natomiast słowa św. Jana Pawła II, który już kilkadziesiąt la temu ostrzegał ludzi przed katastrofą ekologiczną. Jej zdaniem konieczne jest nawiązanie dialogu pomiędzy organizacjami ekologicznymi i związkami zawodowymi. Jak stwierdziła „należy budować mosty, a nie stawiać mury”.
O faktach, które niezaprzeczalnie mówią jak wiele znaczy dla świata i ludzi górnictwo, mówił natomiast dr inż. Paweł Bogacz. Wskazał też, że same OZE nie są w stanie zaspokoić potrzeb energetycznych. Podał tu przykład Niemiec. Jeśli nasi zachodni sąsiedzi mieliby oprzeć swój system elektroenergetyczny wyłącznie o wiatraki to musieli by ich postawić 80 tys.!
Dr Magdalena Wójcik-Jurkiewicz przedstawiła natomiast efekt prac zespołu, którym kierowała. Zbadał on koszt zastąpienia miejsca pracy w górnictwie równoważnym miejscem pracy w innym sektorze w procesie transformacji regionów górniczych w Europie. Według scenariusza transformacyjnego wynika, że dla jednego miejsca pracy wyniósłby on od 931 tys. zł do 1,2 mln zł. Dla całego sektora byłoby to od 190 do 240 mld zł!
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.