Dane statystyczne są przerażające. Jak wynika z raportu Instytutu Badań Strukturalnych, zrealizowanych na zlecenie Ministerstwa Przedsiębiorczości i Technologii, dwa lata temu 12,2 proc. mieszkańców Polski było dotkniętych ubóstwem energetycznym. Do tego aż 65 proc. wszystkich takich gospodarstw domowych oraz 75 proc. takich osób - zamieszkiwało domy jednorodzinne, głównie na wsi i w małych miasteczkach poniżej 20 tys. mieszkańców.
W województwie śląskim, które ma najniższą w kraju stopę ubóstwa, takich gospodarstw jest 52 tys., w tym co czwarte z dziećmi.
Najwięcej ubogich energetycznie gospodarstw jest w regionach dużych o znacznej liczbie domów jednorodzinnych, czyli w województwach: wielkopolskim, mazowieckim, podkarpackim, małopolskim i lubelskim. Jednocześnie najwyższa stopa ubóstwa jest w warmińsko-mazurskim (18,8 proc.), opolskim (18,5 proc.), podkarpackim (18,3 proc.) i pomorskim (17,2 proc.).
Dochód znacznie niższy
Dochody osób zamieszkujących ubogie energetycznie domy jednorodzinne są zauważalnie niższe od dochodów populacji w ogóle. Przeciętnie to zwykle 63 proc. średniego dochodu na osobę. W 2016 r. 75 proc. mieszkańców tych gospodarstw miało dochody poniżej 900 zł na osobę miesięcznie. Byli zatrudnieni na stanowisku robotniczym (27 proc.), otrzymywali emerytury (20 proc.) lub utrzymywali się z gospodarstwa rolnego (20 proc.).
Statystyki pokazują jednoznacznie, że budynki będące ich własnością są generalnie starsze niż ogół budynków jednorodzinnych w Polsce. Co piąty to zabudowa przedwojenna, a co trzeci został wybudowany w latach 1961-1980.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM.
Szczegóły: nettg.pl/premium
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.