- Rodzima branża chemiczna potrzebuje usprawnienia procesu legislacji, wzmacniania konkurencyjności, zwiększania innowacyjności oraz umacniania wizerunku, jako ważnego elementu rozwoju polskiej gospodarki - uważa Wojciech Wardacki, prezes Grupy Azoty.
Jako szef największego w kraju podmiotu chemicznego i zarazem przewodniczący rady Polskiej Izby Przemysłu Chemicznego (PIPCh) uczestniczył on w poniedziałek (6 października) w II Forum Kampanii "Polska Chemia", które odbyło się w Płocku.
- Chemia posiada w sobie zbyt wielki potencjał, żeby pełnić wyłącznie rolę wspierającą lub uzupełniającą wobec innych dziedzin gospodarki. Dziś chemia jest nie tylko samodzielną, ale zdecydowanie jedną z najważniejszych gałęzi przemysłu, bez której inne branże praktycznie nie byłyby w stanie funkcjonować - podkreślił Wardacki.
Prezes Grupy Azoty przypomniał, że sektor chemiczny to obecnie prawie 17 proc. wartości produkcji sprzedanej w Polsce, a segment ten rozwija się szybciej niż średnia dla polskiego przemysłu. Zaznaczył, iż rodzima branża chemiczna odgrywa zarazem kluczową rolę w kształtowaniu poziomu nakładów inwestycyjnych w krajowym przemyśle ogółem.
- W tym sektorze nakłady na inwestycje w ostatnich latach wzrosły o ponad 12 proc. - dodał Wardacki. Zauważył przy tym, iż wydatki w polskim przemyśle chemicznym przeznaczane są zarówno na inwestycje odtworzeniowe i modernizacyjne, czyli związane z utrzymaniem bieżącej działalności, jak również na przedsięwzięcia rozwojowe, w tym na rozbudowę istniejących mocy produkcyjnych, budowę nowoczesnych instalacji, tworzenie nowych produktów czy akwizycje podmiotów na rynku chemicznym.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.