Indeks Zaległych Płatności Polaków idzie w górę. Wskaźnik, który pokazuje liczbę osób z zaległymi zobowiązaniami przypadającą na 1000 dorosłych Polaków, wzrósł od poprzedniej publikacji w czerwcu z 68,1 do 72,6 - wskazuje raport BIG InfoMonitor. Oznacza to, że w bazach Biura Informacji Gospodarczej InfoMonitor oraz Biura Informacji Kredytowej jest obecnie niemal 73 niesolidnych dłużników na każde 1000 dorosłych Polaków.
Najbardziej znaczący przyrost liczby dłużników na statystycznego mieszkańca województwa, odnotowano na: Podkarpaciu, Podlasiu, w Świętokrzyskiem i Opolskiem. Osób, które co najmniej 60 dni po terminie nie opłaciły zobowiązań pozakredytowych lub kredytowych, na minimum 200 zł przybyło tu o około 7 proc., przy średniej dla kraju 6,4 proc.
Łączna kwota zaległych zobowiązań kredytowych i pozakredytowych, wynosi 47,19 mld zł. W stosunku do czerwcowego raportu długi wzrosły o 2,54 mld złotych, czyli o prawie 6 proc.
Zgodnie z raportem liczba niesolidnych dłużników rośnie, mimo długotrwałego trendu spadku bezrobocia. "Od poprzedniej publikacji zawierającej dane na koniec marca do obecnej publikacji opierającej się na danych z końca czerwca przybyło prawie 136 tys. dłużników. Od sierpnia zeszłego roku ich liczba zwiększyła się o ponad 206 tys." - czytamy w informacji prasowej.
Jak pokazują dane dla poszczególnych województw, na poziomie regionalnym również nie widać zależności pomiędzy poziomem bezrobocia, a liczbą niesolidnych dłużników. Stosunkowo wysoki poziom bezrobocia na Podkarpaciu i Podlasiu nie przekłada się na odsetek nieradzących sobie z obsługą zobowiązań. Niesolidnych dłużników jest tu odpowiednio 40 i 49 na 1 tys. dorosłych Polaków, czyli około dwukrotnie mniej niż w woj. kujawsko-pomorskim, gdzie stopa bezrobocia jest zbliżona, a niesolidnych dłużników 96 na 1 tys.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.