Prawnik z Poznania dowodzi: przepisy, na podstawie których musimy płacić za przejazdy autostradami, są niezgodne z konstytucją. A konstytucjonaliści ostrożnie przyznają mu rację - donosi Gazeta Wyborcza.
GDDKiA zapewnia jednak, że regulacje nie budziły wątpliwości prawników resortu transportu.
Sprawę mógłby rozstrzygnąć Trybunał Konstytucyjny. Gdyby np. ktoś wystąpił do sądu o zwrot poniesionych opłat, a ten zwróciłby się do TK z pytaniem o zgodność z konstytucją kwestionowanego przepisu.
Na razie obowiązuje domniemanie jego konstytucyjności i kierowcy nadal codziennie będą zostawiać miliony złotych na autostradowych bramkach.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.