RWE, jedna z największych firm energetycznych w Europie, w tym roku zainwestuje w Polsce ponad 200 mln zł. Zamierza budować m.in. farmy wiatrowe, mimo że wciąż nie ma regulacji dotyczących odnawialnych źródeł energii. Koncern wierzy jednak w opłacalność tych elektrowni.
- Polski rynek jest dla nas bardzo przejrzysty i przewidywalny - uważa Filip Thon, prezes RWE Polska. - Inwestujemy w Polsce ponad 200 milionów złotych każdego roku. Zwiększamy bezpieczeństwo zaopatrzenia, bezpieczeństwo i jakość sieci. Inwestując tyle pieniędzy potrzebujemy przewidywalnego środowiska i to jest zagwarantowane. Mamy przejrzyste, zdefiniowane zasady, więc dla naszych wielkich inwestycji jest to właściwy kraj, i będziemy je kontynuować.
Podkreśla, że mimo spowolnienia gospodarczego, nadal dobrze wypadamy na tle innych krajów.
- Polska nawet w czasach kryzysu ma rosnące PKB w porównaniu do innych krajów regionu. Słowacja ma lekko rosnące PKB, w Czechach jest spadek. Podobnie jak na Węgrzech, które mają nie tylko ujemny wzrost PKB, ale i bardzo negatywne regulacje i ingerencje rządu w nasze operacje. Nie widzimy takich negatywnych interwencji w Polsce - informuje Filip Thon.
Przedsiębiorcy związani z branżą OZE wielokrotnie alarmowali, że przedłużające się prace nad ustawą o odnawialnych źródłach energii, wstrzymują inwestycje. Także bankowcy obserwują mniejsze zainteresowanie kredytami, ponieważ nie wiadomo, jaka będzie stopa zwrotu z tych inwestycji, gdy pojawią się nowe regulacje.
- Oczywiście czekamy na regulacje dotyczące odnawialnej energii - wyjaśnia prezes RWE. - Ale jesteśmy optymistycznie nastawieni, że będą właściwe i stabilne, i nie będziemy mieli większych trudności w inwestowaniu w farmy wiatrowe.
RWE realizuje zatem swoją strategię, zgodnie z którą w Polsce planuje do 2015 r. wybudować elektrownie wiatrowe o łącznej mocy 300 MW. Do tej pory zainstalowało już 200 MW mocy w energetyce wiatrowej. Ostatnia farma wiatrowa w Nowym Stawie ruszyła kilka tygodni temu. Na wartą ponad 60 milionów euro inwestycję składa się 19 turbin wiatrowych o mocy 2,05 MW każda.
Filip Thon wskazuje jednak na problemy z polskim systemem wsparcia zielonej energetyki - w ostatnich miesiącach mamy do czynienia z jego załamaniem.
- Ceny zielone certyfikaty poszły w dół. Ale myślę, że to tymczasowe i ustabilizują się na przyzwoitym poziomie znowu - uważa prezes.
Od 2009 roku, kiedy została uruchomiona pierwsza inwestycja RWE, firma osiągnęła już poziom 108 MW produkowanych z wiatru. Pierwsza inwestycja - oddany w 2009 roku Park Wiatrowy Suwałki - składała się z 18 turbin, każda o mocy 2,3 MW. W 2011 roku RWE uruchomiło kolejne farmy w Pieckach i Tychowie. Farma wiatrowa Piecki posiada moc zainstalowaną na poziomie 32 MW (16 turbin po 2 MW), natomiast farma wiatrowa w Tychowie ma 15 turbin o mocy 2,3 MW każda.
Grupa RWE zamierza w Europie do 2020 roku uzyskiwać ze źródeł odnawialnych ponad 10 tys. MW, dzięki m.in. inwestycjom w energetykę wiatrową.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.