Fortum czeka z inwestycjami w Polsce na stabilne otoczenie prawne. Nie zamierza wycofać się z polskiego rynku - poinformowali we wtorek (7 maja) przedstawiciele spółki.
- Otoczenie prawne dla inwestycji jest niesprzyjające. Na chwilę obecną nie podjęliśmy decyzji co do realizacji projektów i obawiam się, że w najbliższym czasie nie będziemy w stanie zdecydować się na takie inwestycje w kogeneracji w Polsce - powiedział Kalle-Erkki Penttila, dyrektor ds. inwestycji i akwizycji w Fortum Power and Heat Polska.
- Wszystko zależy od otoczenia. Jeśli zobaczymy, że w Polsce jest spójna, konsekwentna strategia, stabilne otoczenie prawne, to wtedy takie decyzje będziemy podejmować - dodał, wskazując m.in. na konieczność stabilnego systemu wsparcia dla kogeneracji i OZE.
Poinformował, że koncern chce poznać ostateczny kształt "trójpaku" energetycznego zanim zdecyduje się na kolejne kroki.
Pytany o ewentualne akwizycje w Polsce i zainteresowanie przejęciem np. MPEC w Białymstoku i Olsztynie, odpowiedział:
- Zawsze przyglądamy się możliwościom akwizycji. W tych konkretnych przypadkach z różnych powodów zdecydowaliśmy się nie brać udziału w procesie prywatyzacji.
Podkreślił, że Fortum nie ma planów wycofania się z polskiego rynku.
Fortum działa w Polsce od ponad 10 lat. Do tej pory fiński koncern zainwestował ponad 300 mln euro.
W Zabrzu Fortum planowało budowę bloku o mocy 135 MWe i od 180 do 200 MWt. Produkcja energii ma być oparta na biopaliwie i na węglu. We Wrocławiu planowana jest budowa bloku gazowego o mocy 400 MWe i 290 MWt. Szacunkowe budżety dla tych dwóch inwestycji to ok. 1 mld zł w Zabrzu i ok. 1,5 mld zł we Wrocławiu.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
