Do piątkowego (5 kwietnia) popołudnia pociągi na jednej z najważniejszych tras kolejowych w woj. śląskim - między Katowicami a Gliwicami - będą miały opóźnienia. 10 pociągów odwołano, 4 skierowano objazdem. Powodem jest kradzież trakcji elektrycznej między Rudą Śląską a Zabrzem.
Utrudnienia są szczególnie odczuwalne w ruchu aglomeracyjnym, obsługiwanym przez Koleje Śląskie. Dotychczas odwołano 10 pociągów tego przewoźnika - 8 na całej trasie z Gliwic do Katowic i z powrotem oraz 2 między Gliwicami a Chorzowem Batorym. Kolejne 4 składy skierowano drogą okrężną przez Bytom (w tym 2 dalekobieżne oraz 2 Kolei Śląskich).
Pozostałe pociągi na jednej z najbardziej uczęszczanych regionalnych tras - Gliwice-Częstochowa - kursują normalnie, ale z opóźnieniami wynoszącymi średnio kilkanaście minut. Składy między Rudą Śląską Chebziem a Zabrzem kursują bowiem wahadłowo tylko jednym torem. Tak będzie do zakończenia utrudnień.
Dotkliwa w skutkach kradzież sieci trakcyjnej znad jednego toru miała miejsce o godz. 2.11. Ze względu na układ zwrotnic wyłączyło to z ruchu jeden tor na całym odcinku między Rudą Śląską Chebziem a Zabrzem. Sieć w miejscu kradzieży została zdewastowana; kolejowe służby szacują, że normalny ruch zostanie przywrócony po południu.
Odcinek między Katowicami a Gliwicami to ważna dla ruchu międzynarodowego i ponadregionalnego linia łącząca m.in. Wrocław z Katowicami i Krakowem. To również najważniejsza trasa regionalnych Kolei Śląskich, łącząca Gliwice z Katowicami, Zawierciem i Częstochową.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
