Grupa PKP zapyta w najbliższym czasie samorządy, przejęciem których kolejowych obiektów byłyby zainteresowane. Na podstawie odpowiedzi chce m.in. ustalić kolejność i tryb ich przekazywania, a także lobbować za zmianą ustawy, która pozwoliłaby rozszerzyć ten proces.
Jak poinformował w środę (13 lutego)w Sosnowcu dyrektor zarządzający ds. nieruchomości w PKP SA Jarosław Bator, prawdopodobnie już w przyszłym tygodniu firma wyśle do samorządów lokalnych i wojewódzkich listy z prośbą o informacje, które kolejowe nieruchomości samorządy chciałyby pozyskać oraz jakie mają plany ich zagospodarowania. Już teraz samorządy mogą je zgłaszać pod adresem poczty elektronicznej: jst@pkp.pl.
- Mamy ogromny zasób nieruchomości. Nie zawsze jesteśmy w stanie w tej masie ponad 100 tys. ha i ponad 100 tys. działek zidentyfikować, kto co na dany dzień potrzebuje - wyjaśnił Bator.
W środę w Sosnowcu dyrektor odpowiedzialny w Grupie PKP za nieruchomości spotkał się z samorządowcami z Zagłębia Dąbrowskiego, aby - jak mówił - przedstawić im obecną filozofię firmy oraz jej aktualną ofertę dla samorządów.
- Dworca w Katowicach nie oddamy, ale wszelkimi nieruchomościami, którymi lepiej zajmie się samorząd i które są dla nas wątpliwej wartości komercyjnej, bardzo chętnie się podzielimy - zadeklarował.
Zastrzegł jedynie, że PKP - jako spółka prawa handlowego - nie mogą prowadzić działań, które z ich perspektywy są niegospodarnością. Nie mogą więc np. wyremontować obiektu po to, by przekazać go samorządowi. Nie mogą też przekazać nieruchomości nieodpłatnie - poza przypadkami określonymi ustawą o komercjalizacji, restrukturyzacji i prywatyzacji PKP.
Zgodnie z obecnym jej kształtem, spółka ma kilka możliwości zbywania nieruchomości na rzecz samorządów. Najkorzystniejsza dla niej - o ile są chętni - jest sprzedaż (w przypadku sprzedaży na cele publiczne samorząd może być preferowanym nabywcą). Kolej może też jednak np. przenieść na gminę prawo do nieruchomości w zamian za zaległości podatkowe. Nieodpłatne przekazywanie dworców i linii kolejowych jest obecnie możliwe wyłącznie na cele związane z inwestycjami w dziedzinę transportu.
Spółka chciałaby przekazywać swoje nieruchomości także na inne cele publiczne, dlatego dąży do zmiany ograniczającego to prawa.
- Chcielibyśmy, aby było jasne: gmino, potrzebujesz na własne cele dworca, albo innej nieruchomości () - daj nam proszę znać, co byś chciała i na jakie cele. Nam to posłuży jako uzasadnienie dla naszego właściciela i dla władz ustawodawczych do zmiany ustawy - wyjaśnił Bator. - Ministerstwo jest przychylne naszym postulatom. Na razie zbieramy informacje i będziemy lobbować za zmianą" - dodał. Spółka chciałaby, aby zbieranie danych od samorządów potrwało najwyżej kilka miesięcy - żeby z inicjatywą zmiany ustawy wystąpić jeszcze w tym półroczu.
Obecnie PKP SA zarządza - w ogromnej większości w ramach wieczystego użytkowania - ok. 2,5 tys. obiektów dworcowych, z których ok. 1,9 tys. nie pełni już swoich funkcji. Tylko ok. 220 dworców uczestniczy obecnie w obsłudze przewozów międzywojewódzkich i międzynarodowych, a kolejnych ok. 380 obsługuje przewozy regionalne.
W 2012 r. PKP zbyły na rzecz samorządów 58 dworców i ok. 250 km linii. W tym roku spółka chciałaby podwoić te wyniki. Obecnie w całym kraju przygotowuje do zbycia ok. 250 dworców.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.