Specyficzne położenie geograficzne wysp japońskich zawsze stanowiło dla tego kraju zagrożenie związane z wulkanami, trzęsieniami ziemi i falami tsunami, jakie zjawiska te powstawały na otaczających ich morzach i oceanach.
Przyczyną tych destrukcyjnych wydarzeń jest położenie Japonii w strefie subdukcji, czyli nasuwania się kontynentu azjatyckiego, na płytę Oceanu Spokojnego. Procesowi temu towarzyszą wspomniane trzęsienia ziemi i intensywny wulkanizm.
Japońska nauka od dawna bada skutki i przyczyny tak wydawałoby się niefortunnego położenia tego kraju. Stale pogłębiający się kryzys energetyczny szczególne zagrożenie stwarza dla tego kraju, który nie posiada żadnych własnych zasobów energetycznych paliw kopalnych. Japonia wytwarza obecnie 21 proc. energii elektrycznej ze źródeł odnawialnych, a pozostała część obejmuje energię jądrową (7 proc.), w całości importowane paliwa kopalne (70 proc.) i inne źródła (2 proc.).
Energię jądrową Japonia chce zastąpić energią geotermalną. Postanowieniu temu sprzyja budowa geologiczna, która dotychczas wywoływała tylko negatywne skutki. Ciepło, które powstaje w wyniku tarcia płyt kontynentalnych jest do wykorzystania dla energetycznych potrzeb tego kraju.
Obszerny materiał na ten temat zamieszcza nowojorskie medium energetyczne Power Technology. Magazyn energetyczny przypomina, że jeszcze dziesięć lat temu energia jądrowa zasilała około jednej czwartej krajowego zapotrzebowania na energię elektryczną.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.