- Założenia polskiej polityki energetycznej do roku 2040 są mało ambitne, ale dokument jest krokiem w dobrą stronę - wskazywali niektórzy przedstawiciele branży odnawialnych źródeł energii podczas debaty na Europejskim Kongresie Gospodarczym.
W ramach przyjętych założeń polityki energetycznej do 2040 roku zielona energia ma stać się jednym z filarów, a jej udział ma wzrosnąć we wszystkich sektorach. Co najmniej 23 proc. miksu energetycznego w 2030 r ma pochodzić z odnawialnych źródeł energii (OZE).
Zdaniem prezesa Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej Janusza Gajowieckiego, założenia polskiej polityki energetycznej są mało ambitne jeśli chodzi o OZE. Dokument ten - jak mówił - „przedstawia kierunek transformacji, jednak nie wykorzystuje pełnego potencjału OZE w Polsce ani trendu światowego, który obecnie jest realizowany w Europie i na świecie przez największe gospodarki".
Jak ocenił Gajowiecki podczas debaty „Czysta, żywa energia. Inwestycje w OZE", dokument przedstawiony przez rząd reprezentuje również "mało ambitne podejście do przyspieszenia transformacji energetycznej w Polsce". Prezes zarządu PSEW podkreślił, że "niepokoi to inwestorów, którzy chcieliby przyłożyć się do zwiększenia możliwości transformacji w naszym kraju". Jak wskazał Gajowiecki, obecnie szybszy rozwój szczególnie energetyki wiatrowej nie może być realizowany ze względu na "sztuczne bariery regulacyjne, które hamują rozwój projektów".
Gajowiecki powiedział, że według kalkulacji PSEW Polska mogłaby zaoszczędzić kilka miliardów złotych na zwiększeniu produkcji energii z tanich źródeł, takich jak wiatr czy fotowoltaika. Według niego bardziej ambitny cel energetyczny jest realny, ale wymaga "odważnych decyzji politycznych". Dokument przedstawiający politykę energetyczną Polski do roku 2040 jest natomiast - zdaniem Gajowieckiego - „pewnym kompromisem".
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Bezwietrzna pogoda i śnieg zasypującym solary wtedy OZE leży na łopatkach, a tym samym miliony ludzi bez energii!!!