- Zmiany w górnictwo, ale i w sektorze wydobywczym w ogóle, bo mówimy też o branżach, które są z nim bezpośrednio powiązane, mają bardzo duży wpływ - podkreśla KAZIMIERZ KAROLCZAK, przewodniczący Zarządu Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii w rozmowie z portalem netTG.pl Gospodarka i Ludzie.
Jak śląsko-zagłębiowskie gminy radzą sobie w trudnych czasach pandemii?
Pandemia sprawiła, że wszyscy jesteśmy w bardzo trudnej sytuacji. Każdy z nas znalazł się w nowych warunkach i też odczuwamy jej skutki, również te finansowe. Nie inaczej jest z samorządami, które tworząc budżety na 2021 r. stawały przed bardzo trudnymi, często dramatycznymi wyborami. W ramach Metropolii koncentrujemy się na szukaniu rozwiązań i wzajemnym wsparciu.
Samorządy w dobie pandemii pokazały swoją siłę i to, jak szybko potrafią reagować, by zapewnić bezpieczeństwo swoim mieszkańcom. Jeśli pewne zobowiązania, np. dotyczące składki na transport publiczny, nie mogą być uregulowane w terminie, to istnieje możliwość przedłużenia spłaty lub rozłożenia jej na raty.
Czy z perspektywy prawie czterech lat działalności, utworzenie Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii to był dobry pomysł?
Zdecydowanie tak, za co jesteśmy ogromnie wdzięczni. Powstanie Metropolii dało nowy impuls i zacieśniło współpracę między miastami. Wyposażyło nas w narzędzia prawne, dzięki którym możemy podnosić jakość i komfort życia mieszkańców, a także atrakcyjność gospodarczą regionu i podejmować działania, które spowolnią proces wyludniania się naszych miast. W ciągu ponad trzech lat udało się nam zrobić naprawdę dużo.
To nie tylko zmiany w transporcie publicznym, ale też utworzenie grup zakupowych prądu i gazu, które przynoszą miastom realne oszczędności, podejmowanie działań związanych z ochroną środowiska i poprawą jakości powietrza oraz poszukiwanie rozwiązań problemów związanych z zagospodarowaniem odpadów komunalnych, za które coraz większe rachunki płacą samorządy, a co za tym idzie również mieszkańcy.
To także zaangażowanie w nowe, innowacyjne projekty, dzięki którym mamy szansę stać światowym liderem, bo w tym „wyścigu” już uczestniczymy. Tę przyszłość dostrzegamy m.in. w rozwoju technologii wodorowych oraz dronów, wykorzystywanych do świadczenia usług w miastach. To nie są scenariusze filmu science-fiction, ale realne możliwości, które mogą wzmocnić specjalizacja naszego regionu i tworzyć nowe miejsca pracy.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Ja to lubię słuchać liderów i tych prezesów jak rozmawiają o transporcie publicznym a po wszystkim wsiadają do swoich wypasionych fur i jadą do domu. Jakoś nigdy nie słyszałem by przyjechali na spotkanie komunikacją miejską, ciekawe dlaczego?