PARTNERZY:
PATRONATY:

REKLAMA 300x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x100 | ROTAC./NIEROTAC. STREFA [NEWS - LEFT]
REKLAMA 300x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT]
REKLAMA 300x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT]
REKLAMA 300x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT1]
REKLAMA 300x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT1]
REKLAMA 300x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT1]
REKLAMA 300x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA370x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT2]
REKLAMA 300x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT2]
REKLAMA 300x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT2]
REKLAMA 900x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA900x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - TOP]
19 stycznia 2021 11:19 Portal gospodarka i ludzie Rozmawiała: Anna Zych 6,294 odsłon

Artur Dyczko: Ciągłość i bezpieczeństwo ruchu naszych kopalń nie są w żaden sposób zagrożone

- W JSW udźwignęliśmy wyzwania, które przyniósł nam rok 2020. Odważnie wychodzimy na prostą ku nowym wyzwaniom – powiedział w rozmowie z portalem netTG.pl Gospodarka i Ludzie dr inż. Artur Dyczko, zastępca prezesa JSW SA ds. technicznych i operacyjnych.

- Oby rok 2021 był lepszy od poprzedniego. Dostał pan takie życzenia noworoczne?
- Tak i tego samego życzyłem wielu moim współpracownikom i życzę wszystkim pracownikom, a także przyjaciołom Jastrzębskiej Spółki Węglowej.

- Było tak źle, że może być tylko lepiej?
- Było ciężko, tym bardziej cieszą sukcesy. Był to rok niezwykły. Przez wiele miesięcy cała załoga walczyła o przetrwanie firmy i zachowanie miejsc pracy. Najtrudniejsza była pierwsza fala pandemii. Zmierzyliśmy się z nieznanym zagrożeniem, jednak nawet na jeden dzień nie straciliśmy kontroli nad sytuacją. Dla mnie osobiście był to również rok przełomowy, ponieważ w żaden sposób nie było mnie stać na okazywanie chwili słabości i cienia wątpliwości przy podejmowaniu decyzji. Prezes powierzył mi kierowanie sztabem kryzysowym, jednocześnie byłem też odpowiedzialny za całość produkcji. W tych warunkach to naprawdę skrajnie trudne wyzwanie.

- Kryzys na rynku węgla połączony z pandemią zrujnowały górnictwo. Pan mówi o sukcesach.
- Ubiegły rok zamknęliśmy wydobyciem 14,4 mln t węgla netto, to jest o ponad 100 tys. t więcej niż zaplanowaliśmy we wrześniu aktualizując plan techniczno-ekonomiczny na 2020 rok po przejściu pierwszej fali pandemii. Co cieszy najbardziej - blisko 80 proc. wydobytego węgla stanowił węgiel do celów koksowniczych. Jestem pewien, że wyciągnęliśmy ze złoża tyle węgla, ile mogliśmy w tej trudnej rzeczywistości pozyskać w sposób bezpieczny dla załogi. Najważniejsze jest jednak to, że w najtrudniejszym dla nas drugim kwartale 2020 r., kiedy przeprowadzaliśmy wśród załogi testy na obecność koronawirusa, nasze kopalnie Pniówek, Zofiówka, Borynia, Budryk i Jastrzębie-Bzie realizowały w sposób niezagrożony wszystkie kontrakty handlowe. Wysyłka węgla z JSW na Zachód Europy szła pełną parą.

Podobnie sprawa się ma, jeżeli idzie o roboty korytarzowe. 2020 r. zakończyliśmy wykonaniem blisko 73 km wyrobisk korytarzowych, z czego nasi pracownicy wykonali blisko 62 km, a firmy obce - 11 km. W skali całego roku wskaźnik natężenia robót korytarzowych w jastrzębskich kopalniach wyniósł 5,04 i jest to poziom zadowalający, gdyż zapewnia naszym kopalniom niezbędne fronty eksploatacyjne. Pozostaje jedynie czekać na odbicie cen w nadchodzących miesiącach.

- W 2020 r. też czekaliście na odbicie cen. Jak sytuacja rynkowa zaczęła poprawiać się, gospodarkę globalną sparaliżowała pandemia, a ceny węgla koksowego szorują po dnie.
- No cóż od roku mamy globalny kryzys, którego sutków dla gospodarki nie sposób jeszcze oszacować. Cena 100 dolarów za tonę węgla koksowego, która zdominowała rynek w 2020 roku, jest dla nas piekielnie niebezpieczna. Ale wierzę, że i z tym zagrożeniem damy sobie radę. To chyba Churchill powiedział kiedyś, że jeżeli idziesz przez piekło, nie zatrzymuj się, idź dalej.

Tak zrobiliśmy w JSW w marcu 2020 r., kiedy paliła się Zofiówka. Tak zrobiliśmy w maju, kiedy zatrzymywaliśmy Pniówek, by zdławić ognisko wirusa i wymazywaliśmy całą załogę, tak zrobiliśmy wreszcie w lipcu, kiedy płonął metan na Budryku. Wierząc, że wszystko się kiedyś kończy, robiliśmy swoje jeszcze bardziej zmotywowani i wierzyliśmy, że skutki pandemii też się skończą!!! W mojej ocenie ta przemijalności wszystkiego, co było trudnej i groźne w 2020 r. pozwoliło nam przetrwać chyba najtrudniejszy w historii JSW kryzys i pozwoli w przyszłości działać. Trzeba tylko odważnie walczyć o swoje, odważni zawsze zwyciężają.

- To nadzieja a nie pewnik?
- Nie, to rzetelna i chłodna analiza aktualnej sytuacji rynkowej. Jak już powiedziałem, poziom cen w 2020 r. oscylował na granicy naszej rentowności. To fakt. Dlatego bez względu na optymistyczne prognozy, zgodnie z naszą strategią, koncentrujemy się przede wszystkim na optymalizacji strony kosztowej naszej produkcji. Robimy to w sposób racjonalny, aby nie zablokować prowadzonego procesu inwestycyjnego. Teraz już nikt nie pamięta, ale przypomnijmy, że 2020 r. nasze kopalnie rozpoczęły produkcją ograniczoną możliwościami sprzedaży i z maksymalnie wypełnionymi przykopalnianymi zwałami. Było to dla mnie – jako prezesa odpowiedzialnego osobiście za ciągłość i bezpieczeństwo produkcji - szczególnie trudne, bo nie było już gdzie składować produkowanego węgla.

Było naprawdę groźnie. Sytuacja wymagała pilnego znalezienia sposobów na składowanie wydobytego węgla tak, aby nie doszło do wstrzymania ruchu kopalń na koniec stycznia. Nie było czasu na zwłokę, przy czym wtedy nikt z nas jeszcze nie wiedział, że do Europy zbliża się pandemia. Dziś mogę już spokojnie o tym mówić, ponieważ wprowadziłem mechanizmy, które nie pozwolą w przyszłości na powstanie podobnej sytuacji. Powołałem m.in. specjalny zespół, w skład którego weszli dyrektorzy kopalń oraz biur branżowych odpowiedzialnych za produkcję, logistykę, przeróbkę i co najważniejsze HANDEL.

Zespół ten, poszerzony o ekspertów z JSW KOKS oraz powołane niedawno Biuro Jakości, spotyka się pod moim przewodnictwem raz w tygodniu, by wspólnie monitorować i sterować realizowanym procesem sprzedażowym, wykorzystując efekty synergii. No i ruszyło! Bardzo mnie cieszą te narady, bo widać jak wszyscy myślimy o tym, żeby sprzedać naszą produkcję.

- Widać efekty handlowe stawiania na jakość?
- Tak! Wystarczy powiedzieć, że stabilność jakościowa naszego węgla po dwudziestu latach wróciła do nieosiągalnego jeszcze niedawno poziomu z roku 2000. W minionym roku poprawiliśmy 13 kluczowych kontraktowych parametrów jakościowych, z których rozliczają się z nami nasi kontrahenci. Wszyscy wspieramy handel, gdyż bierzemy odpowiedzialność za jakość produktu i jego stabilną produkcję – zawsze tak uważałem i często to podkreślałem na spotkaniach.

Na początku 2020 r. podjęliśmy bardzo odważną decyzję. Rozpaliliśmy nasze baterie koksownicze na 100 proc. Jako jedyni w świecie ruszyliśmy z produkcją koksu pełną parą, kiedy wszyscy ją ograniczali, myśląc o jej wstrzymaniu ze względu na pandemię. Rekomendowałem to prezesowi i wspólnie podpisaliśmy się pod pismem nakazującym od zaraz maksymalizację produkcji w JSW Koks, biorąc przy tym odpowiedzialność za ewentualne straty! Była to decyzja brawurowa, ale celna. Mieliśmy rację! Dzięki tej odważnej decyzji wyniki pierwszego i połowy drugiego kwartału były doskonałe, pozwoliły nam wejść na poziomy, które teraz dają nam przewagę nad konkurencją. Cały rok 2020 należał do naszych koksowników z JSW Koks.

- Nie powtórzy się sytuacja z początku 2020 r., kiedy kopalnie czasem musiały ograniczać wydobycie?
- W swoich działaniach dbam o to, aby wprowadzane zmiany miały charakter systemowy. Nawet jeśli czasem pozornie wyglądają na dyktowane chwilą. Gdy w pierwszym kwartale szukaliśmy miejsca dla naszego węgla i koksu, podjąłem decyzję o zabezpieczeniu własnych strategicznych składowisk, tak aby można było na nich składować węgiel podczas turbulencji na rynku, gdy przykopalniane składowiska niebezpiecznie zbliżą się do poziomu 75 proc. wypełnienia. Dlatego zbudowaliśmy składowisko na terenie przy kopalni Jastrzębie-Bzie z przeznaczeniem dla kopalń południowych, a więc Zofiówki, Boryni i Bzia, a także składowisko na północy przy KWK Budryk.

Te decyzje pozwoliły opanować sytuację w roku 2020. Mogę spokojnie zapewnić wszystkich, że obecnie ciągłość i bezpieczeństwo ruchu naszych kopalń nie są w żaden sposób zagrożone, a składowiska zewnętrzne, w związku z aktualnym popytem na rynku, są konsekwentnie opróżniane. W mojej ocenie do końca września 2021 r. temat składowisk zewnętrznych w JSW powinien definitywnie zniknąć.

- Nie spodziewał się pan, że COVID tak mocno uderzy w JSW?
- Nikt na świecie nie spodziewał się, że wirus sparaliżuje znaczną część globalnej gospodarki. Początek roku był dla nas bardzo udany. W pierwszym kwartale nafedrowaliśmy ponad 4 mln t węgla. Kombajny jechały pełną parą, metry wyrobisk się powiększały, sprzedaż rosła, czegóż chcieć więcej. Wtedy jeszcze wierzyliśmy, że pandemia nas ominie. Tego, co przyszło w maju, czerwcu i lipcu nikt nie mógł się spodziewać. Przyszedł COVID i zmienił zasadniczo nasze plany. Stanęliśmy przed olbrzymią ilością zadań i problemów, z którymi nigdy dotąd zakłady JSW nie miały do czynienia. W marcu nikt nie wiedział, jak będzie wyglądała spółka po pandemii.

Wiedzieliśmy tylko, że się nie poddamy i musimy odważnie walczyć o swoje. Zwiększyliśmy dyscyplinę, wprowadziliśmy pewne ograniczenia i uruchomiliśmy sztaby kryzysowe w zakładach i centralny sztab w spółce, no i zaczęliśmy jeszcze więcej pracować. W tej wyjątkowej sytuacji nie zawiodła też załoga. Świetnie zdała swój chyba najtrudniejszy egzamin. Jak zawsze zdyscyplinowana i ciężko pracująca, ale teraz chyba bardziej niż zwykle wyciszona i jeszcze bardziej zmotywowana realnym zagrożeniem, nastawiona na obronę miejsc pracy, swoich rodzin i bliskich.

- Mówi pan, że zagrożenie jest cały czas poważne i go nie bagatelizujecie. Jak z perspektywy roku ocenia pan wpływ pandemii na kopalnie JSW?
- Łatwo nie było, nie jest i nie będzie. Nasze kopalnie przeszły przez okres pandemii ze stratami tak w wydobyciu, jak i robotach korytarzowych. I to trzeba mówić, a nie wstydzić się. Straty te w trzecim i czwartym kwartale były sukcesywnie odrabiane, dzięki czemu mamy zapewniony front eksploatacyjny w kolejnych latach. Niemniej pierwsze dwa kwartały roku 2021 będą w dalszym ciągu stały pod znakiem odrabiania metrów, musimy ten okres dobrze i efektywnie przepracować, by zapewnić sobie rekordowy poziom wydobycia w drugim półroczu. Grunt byśmy z tych trudnych dni wyciągnęli wnioski.

Przypomnijmy, kopalnie JSW SA rozpoczęły intensywne działania przeciwepidemiczne już 10 marca 2020 r., kiedy to zarząd JSW przyjął uchwałę w sprawie podjęcia działań prewencyjnych dotyczących zapobiegania rozpowszechniania się koronawirusa. Już dwa dni później czynnie działał Sztab Kryzysowy, którym kieruję i którego podstawowym celem było i jest zapewnienie bezpieczeństwa i ciągłości produkcji w zakładach JSW. Od początku pandemii do końca 2020 r. w naszych kopalniach liczba górników zarażonych koronawirusem przekroczyła 4,5 tys., ale tyle samo osób już wyzdrowiało, tak więc najgorsze jest już chyba za nami.

Z drugiej strony jesteśmy jedną z najdokładniej przebadanych firm w Europie, bo w sumie przeprowadziliśmy ponad 42,5 tys. testów na obecność koronawirusa wśród załogi, ponadto z własnej inicjatywy przeprowadziliśmy ponad 26 tys. testów immunologicznych tzw. kasetkowych. Aby usprawnić pracę okolicznych sanepidów, Sztab Kryzysowy JSW podjął decyzję, aby oddelegować do inspektoratów swoich pracowników. Ten zabieg pozwolił znacznie przyspieszyć powrót naszych pracowników do pracy. W sumie po interwencji w sanepidach udało się przyspieszyć powrót do pracy prawie dwóch tysięcy osób. Ogromnym wsparciem dla inspektoratów sanitarnych, a przede wszystkim dla pracowników i ich rodzin było wynajęcie wymazobusów, które w 2020 r. wykonały ponad 13 tys. badań. Obecnie mamy naszych ratowników w szpitalu tymczasowym w Katowicach i szpitalach w Rybniku, Raciborzu, Knurowie, Mikołowie, Wodzisławiu Śląskim i oczywiście Jastrzębiu-Zdroju. Wierzę, że wszystkie te odważne działania pozwoliły nam zdobyć doświadczenia, które będą procentowały w przyszłości.

Dla JSW zagrożenie epidemiologiczne COVID-19 nie minęło, ono jest wśród nas. Wpisaliśmy je w naszą górniczą codzienność, podobnie jak zagrożenie metanowe, pożarowe czy tąpania. Z czym to się wiąże? Należy wypracować odpowiednie procedury, regulacje i szkolenia. W tym celu podjęliśmy współpracę z Głównym Instytutem Górnictwa i Śląskim Uniwersytetem Medycznym. Zebrane dane, doświadczenia chcemy przeanalizować w gronie ekspertów i wypracować optymalne procedury pozwalające prowadzić bezpieczną produkcje górniczą podczas zagrożenia epidemiologicznego. Musimy nauczyć się zarządzać kadrą krytyczną dla utrzymania procesów produkcyjnych w zakładach. Już przeprowadzonymi przez GIG w listopadzie badaniami na Pniówku udowodniliśmy, że kopalnia nie jest źródłem zakażenia wirusem. Udało nam się również wypracować odpowiednie procedury, które zapewniły funkcjonowanie naszych zakładów przy krytycznej absencji nawet w trakcie akcji pożarowych.

- Czyli jest szansa, aby plan na 2021 r. wykonać już bez większych problemów mimo trwającej jeszcze pandemii, bo ten 2020 r. chciałby pan już pewnie zostawić bez komentarza?
- Paradoksalnie uważam, że rok 2020 był dla JSW bardzo dobry. Dlaczego? Bo pokazał jak potrafimy sobie radzić ze śmiertelnym zagrożeniem, jak działamy pod presją i gdzie w organizacji są obszary do poprawy. To bardzo ważne, bo pozwala wzmocnić spółkę i zabezpieczyć ją na podobne zagrożenia w przyszłości. A nasze plany produkcyjne na 2021 r. uważam za niezwykle ambitne, ale na tym etapie niezagrożone choć musimy pamiętać, że to górnictwo, wyjątkowa branża narażona na ciągłą walkę z żywiołem.

Chciałbym podkreślić, że dzięki odważnej postawie w roku 2020 mamy bardzo dużą szansę odbić się z wynikami w 2021 r. - oby roku wzrostów cen. Jest tylko jeden warunek: – Musimy tworzyć wspólnotę, wciąż być zespołem, który wspiera się zawsze i wszędzie, szybko reaguje na zagrożenia i broni się swoją pracą. Jastrzębscy górnicy to twarda załoga, silni odważni pracownicy, którzy nigdy się nie poddają i dla wspólnego dobra gotowi są bronić swojej firmy i całego regionu, ale również nieść pomoc innym.

 

Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.

REKLAMA 900x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA900x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - BOTTOM]
Więcej z kategorii
REKLAMA 900x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA900x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - BOTTOM1]
REKLAMA 900x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA900x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - BOTTOM1]
Komentarze (0) pokaż wszystkie
  • UDREV
    user

REKLAMA 400x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT]
REKLAMA 400x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT]
REKLAMA 400x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT]
REKLAMA 400x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT1]
REKLAMA 400x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT1]
REKLAMA 400x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT1]
CZĘSTO CZYTANE
W kwietniu postojowe w kopalni? Dyrekcja odpowiada
12 kwietnia 2024
36,101 odsłon
NAJPOPULARNIEJSZE - POKAŻ
NAJPOPULARNIEJSZE - POKAŻ
REKLAMA 400x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT2]
REKLAMA 400x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT2]
REKLAMA 400x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT2]
REKLAMA 1600x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA1600x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - UNDER]