Knurów Szczygłowice, Szczygłowice Kopalnia czy Huta na Magistrali Węglowej - te przystanki zostały zlikwidowane przez PKP Polskie Linie Kolejowe w trakcie remontów linii kolejowych. W tym roku identyczny los spotka przystanek Bytom Bobrek przy KWK Bobrek. To już niestety staje się standardem, że w ramach renowacji linii kolejowych wydaje się pieniądze na likwidację peronów następnych przystanków.
Na przystankach Knurów Szczygłowice i Szczygłowice Kopalnia pociągi pasażerskie zatrzymywały się do czerwca 2000 r. Po tym, jak 4 września 2008 r. zawaliła się wieża szybu wentylacyjnego KWK Szczygłowice i rozdzielnia prądu, fragment linii kolejowej nr 149 Zabrze Makoszowy – Leszczyny stał się nieprzejezdny. W 2016 r. odbudowano jeden z torów, przywracając ruch towarowy. Przy okazji prac zlikwidowano perony na dwóch przykopalnianych przystankach. Gdy dwa lata później Koleje Śląskie wznowiły tam weekendowy ruch, pociągi nie miały się już gdzie zatrzymywać.
Od pewnego czasu trwa remont przedwojenej Magistrali Węglowej, wchodzącego w skład linii kolejowej nr 131 Chorzów Batory - Tczew. W pierwotnych planach zakładano, że na liczącym ponad 54 km odcinku pomiędzy stacjami węzłowymi Herby Nowe i Chorzew Siemkowice mają zostać zlikwidowane wszystkie przystanki pasażerskie. Protesty samorządowców sprawiły, że PKP PLK zweryfikowała swe zamiary i ocaleją tam zaledwie dwa przystanki: Kłobuck i Działoszyn. Natomiast los pozostałych, czyli przystanków Wręczyca, Mokra Częstochowska, Miedźno i Annolesie został przesądzony. Część peronów już zlikwidowano.
Na Dolnym Śląsku trwa obecnie rewitalizacja linii kolejowej nr 285 Wrocław Główny - Jedlina Zdrój. Tam również pociągi pasażerskie przestały jeździć w czerwcu 2000 r. Trasa wykorzystywana była dotąd tylko do wywozu urobku z kamieniołomów w Sobótce Zachodniej. Podjęte obecnie prace zmierzają do odtworzenia ruchu pasażerskiego. Jak nas poinformował Bohdan Ząbek z zespołu prasowego PKP PLK we Wrocławiu, reaktywowany zostanie, choć w nieco innym miejscu niż istniał pierwotnie, przystanek Wrocław Partynice. Pociągi będą się na nim zatrzymywać po ponad 72 latach przerwy - przystanek ten został zamknięty 1 lutego 1949 r.
Równocześnie jednak na linii 285 nie zostaną odtworzone dwa inne przystanki: Wrocław Klecina i Strzelce Świdnickie. Ten drugi przystanek znajduje się tuż przy zabudowaniach wsi Strzelce, leżącej w gminie Marcinowice.
- Do tej stacji w latach osiemdziesiątych wyznakowany został zielony szlak z Przełęczy Tąpadła w Masywie Ślęży. Nieraz z niego korzystałem, kończąc wycieczkę - mówi prof. Jacek Potocki, członek Zarządu Głównego PTTK.
W 2021 r. na linię 285 mają wrócić pociągi, ale w Strzelcach Świdnickich nie będą się zatrzymywać. W Strzelcach starych peronów nie zlikwidowano, ale będą one nieczynne.
- Osobiście dowiedziałem się o tym z mediów. Ten temat nie był omawiany na komisjach, a powinno to być poprzedzone konsultacjami społecznymi. Tym bardziej byliśmy zszokowani i zbulwersowani, że pominięto szereg aspektów takich, jak to, że u nas znajduje się szkoła, parafia, ośrodek zdrowia. Nasza miejscowość liczy 400 mieszkańców, a doliczając do tego pobliski Chwałków i inne, jest tego ponad tysiąc - opowiada Waldemar Krzyśków, sołtys wsi Strzelce w gminie Marcinowice.
Determinacja strzelczan doprowadziła do tego, że odtworzenie przystanku wpisano do programu Kolej Plus. Nie nastąpi to jednak szybko.
Żadnych pośrednich przystanków pasażerskich ma nie być na remontowanej od czerwca rasie Bytom - Gliwice. Pociągi pasażerskie jeździły tamtędy do 2001 r. Po przerwie ruch pociągów wznowiono w styczniu 2008 r., ale wtedy już bez postojów na stacjach Zabrze Północ i Zabrze Biskupice. Pomiędzy Bytomiem a Gliwicami zatrzymywały się one wyłącznie na stacji Bytom Bobrek, położonej tuż przy KWK Bobrek. W czerwcu 2020 r. rozpoczął się remont tej trasy, w ramach którego przewidziano likwidację także i tych peronów. Likwidacja nie była konsultowana z mieszkańcami bytomskiej dzielnicy Bobrek.
- We wrześniu 2018 r. PKP PLK SA powiadomiła tutejszy Urząd, że z uwagi na brak zainteresowania przewoźników w ramach realizacji zadania „Prace na liniach kolejowych nr: 132, 147, 161, 180, 188, 654, 655, 657, 658 na odcinkach Gliwice – Bytom, Chorzów Stary – Mysłowice oraz Dorota – Mysłowice Brzezinka” zostaną zlikwidowane istniejące perony nr 1 i 2 w stacji Bytom Bobrek oraz nr 2 w stacji Zabrze Biskupice - stwierdza Sławomir Gruszka, rzecznik prasowy Urzędu Marszałkowskiego Województwa Śląskiego.
Urząd Marszałkowski wskazywał, że zasadnym jest zabezpieczenie terenu pod budowę w przyszłości peronów w następujących miejscach: Bytom Bobrek, Zabrze Biskupice, Zabrze Północ, a także w miejscach, gdzie wcześniej nigdy pociągi się nie zatrzymywały. Byłyby to potencjalne przystanki Zabrze Centrum Handlowe, w okolicy ul. Kaszubskiej - w sąsiedztwie Centrum Handlowego oraz osiedla im. Tadeusza Kotarbińskiego oraz Zabrze Maciejów Północny - w okolicach ul. Wołodyjowskiego.
- Województwo nie planuje uruchomienia przewozów wojewódzkich pomiędzy Gliwicami a Bytomiem. Miasta te mogą być połączone przez Kolej Metropolitalną, o uruchomieniu której zdecyduje GZM - dodaje Sławomir Gruszka.
Jak więc widać, w wielu przypadkach po wyremontowanych torach będą znacznie szybciej kursować pociągi, jednak nie skorzystają z nich ani górnicy dojeżdżający do pracy, ani turyści - bo zwyczajnie nie będzie można do tych pociągów wsiąść.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
