- Panie hetmanie, proszę wymienić nazwisko tego, kto nie stawił się na test i poszedł do gospody? Skończ pan z tym populizmem i przyznaj pan, że kopalnie to były od początku tykające bomby, bo tam nie można dotrzymywać żadnych zasad dystansu społecznego. Po prostu, taka robota – wypalił inny górnik.
Wobec słów hetmana Vondraka stanowisko zajęły związki zawodowe zwracając uwagę, że popierają go wpływowi politycy, a także epidemiolodzy.
„Stowarzyszenie Górniczych Związków Zawodowych (SHO) zdecydowanie sprzeciwia się oświadczeniom hetmana Vondráka, dyrektorki Stacji Wojewódzkiej Stacji Epidemiologicznej w Ostrawie, pani Svrčinovej i minister zdrowia Vojtěcha, którzy publicznie wyrażają przekonanie, że za obecną sytuację związaną z rozprzestrzeniania się koronawirusa w regionie i okolicach odpowiedzialni są niesforni górnicy, którzy nie przestrzegają kwarantanny i zbierają się w gospodach szerząc wirusa.
Co ciekawe, wszystkim im nie przeszkadzało, że od początku pandemii górnicy musieli dalej pracować, zjeżdżać w klatkach, musieli kąpać się pod prysznicami, przebierać się razem w szatniach, spożywać obiady w jadalniach, jeździć do pracy w autobusach. A wszystko to bez możliwości odstępów lub bez aktywnego korzystania z najlepszych praktyk. Musieli, nie mieli wyboru, mogli stracić pracę!" - akcentują związkowcy.
"Nikomu to nie przeszkadzało, chociaż SHO ostrzegało kierownictwo firmy w marcu, że praca w kopalni jest wyjątkowo ryzykowna i że z samej swojej natury nie było możliwe przestrzeganie zaleceń epidemiologicznych. Sugerowaliśmy, że należy ograniczyć ruch kopalń do minimum. Nie miało to nawet znaczenia dla Regionalnej Stacji Higieny w Ostrawie, która twierdziła, że wszystko w kopalniach OKD jest pod kontrolą. Nie przeszkadzało to Ministerstwu Zdrowia, które było świadome sytuacji. Masowe testy rozpoczęły się, gdy było ponad 20 pozytywnych przypadków. Masowe testy rozpoczęły się w ČSM dopiero wtedy, gdy pojawiło się ponad 100 pozytywnych przypadków! I ludzie musieli pracować! Teraz, gdy sytuacja w regionie Karwina i jego okolicach nabiera bezprecedensowych rozmiarów, wszyscy nagle zachowują się, jakby wydarzyło się coś nieoczekiwanego" - podkreślają autorzy listu.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.