Od 10 lat tuż przy wejściu do kopalni Śląsk 18 września odbywają się uroczystości poświęcone 20 górnikom, którzy w 2009 r. stracili życie w wyniku wybuchu metanu na poziomie 1050. Na początku odbywały się one pod skromnym krzyżem, potem postawiono pomnik poświęcony pamięci zmarłych górników. Prawdopodobnie w tym roku po raz ostatni w tym miejscu złożono kwiaty i zapalono znicze. Kopalnia jest w stanie likwidacji i dlatego pomnik ma zostać przeniesiony do Rudy Śląskiej Kochłowic na działkę, którą udostępni parafia pw. Trójcy Przenajświętszej.
W środę, 18 września, pod pomnik, na którym znajdują się nazwiska 20 zmarłych górników, przybyli m.in. włodarze Spółki Restrukturyzacji Kopalń – to w jej strukturach znajduje się obecnie kopalnia Śląsk, przedstawiciele zarządu Polskiej Grupy Górniczej, reprezentanci nadzoru górniczego, związków zawodowych, parlamentarzyści oraz samorządowcy. Przede wszystkim obecni byli jednak ci, którzy najbardziej przeżyli to, co wydarzyło się we wrześniu 2009 r., czyli rodziny, przyjaciele i koledzy zmarłych górników.
Listy do uczestników uroczystości skierowali minister rodziny, pracy i polityki społecznej Bożena Borys-Szopa oraz minister energii Krzysztof Tchórzewski.
List od szefa resortu energii odczytał prezes SRK Janusz Gałkowski.
„Czcimy dzisiaj pamięć 20 górników, którzy zginęli w jednej z największych katastrof w polskim górnictwie. 18 września 2009 r. w wyniku wybuchu metanu, 1050 m pod ziemią, doszło do tragicznego wypadku. Pamiętamy też, że ponad 30 osób zostało rannych. Rodziny zmarłych odczuwają ból bez względu na czas, który minął od dnia katastrofy. Dziesięć lat po tamtych wydarzeniach kopalnia nie prowadzi już wydobycia, mimo tego nie wolno nam zapomnieć o tragedii, która wtedy miała miejsce. Górnicy zjechali pod ziemią do pracy tak jak setki innych w tej kopalni. Nie wiedzieli, że będzie to ich ostatni zjazd. Dzisiejsze uroczystości są także okazją do refleksji nad ciężką pracą, poświęceniem i odwagąa górników” - napisał minister Tchórzewski, który ze względu na obowiązki służbowe nie mógł przyjechać do Rudy Śląskiej.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
To dobry przykład na to że pomnik z KWK Zofiówka też można przenieść. Wasza teoria że Macie pomnik i możecie nie fedrować okazuje się fikcją. Pomnik można przetransportować na pewniejszą Borynię