Fabryka Fiat Chrysler Automobiles (FCA) w Tychach wyprodukuje w tym roku ok. 270 tys. samochodów, prawie tyle samo, ile przed rokiem - podali w sobotę przedstawiciele koncernu. Fabryce udało się zrekompensować ubytek produkcji związany z zaprzestaniem wytwarzania Forda Ka.
W ubiegłym roku z linii produkcyjnej tyskiego zakładu zjechało 273,8 tys. aut, w tym ponad 12,6 tys. egzemplarzy Forda Ka, wytwarzanego w Tychach do wiosny 2016 r. na zlecenie koncernu Forda. Jednak tegoroczny wzrost produkcji marek FCA - Fiata 500, Abartha 500 i Lancii Ypsilon - niemal w całości zrekompensował ubytek w produkcji, która w całym 2017 r. ma osiągnąć wielkość ok. 270 tys. egzemplarzy, z czego ponad 200 tys. to Fiat i Abarth 500, a ponad 65 tys. - Lancia Ypsilon.
- Nasze wstępne prognozy wskazują, że również w przyszłym, 2018 roku, powinniśmy wyprodukować prawie 270 tys. aut, z czego ponad 200 tys. to Fiat 500 i Abarth 500, a ok. 60 tys. Lancia Ypsilon - powiedział dyrektor tyskiej fabryki Antoni Greń dziennikarzom w sobotę (23 września) podczas dorocznego Dnia Rodzinnego, w ramach którego dla rodzin pracowników zakładu i firm kooperujących przygotowano liczne atrakcje.
- Nawet po zakończeniu wytwarzania Forda potrafiliśmy utrzymać produkcję na porównywalnym poziomie. To bardzo dobra wiadomość - ocenił dyrektor.
Poinformował, że produkcja lancii Ypsilon, sprzedawanej obecnie niemal wyłącznie na rynku włoskim, została przedłużona do 2020 r. Natomiast Fiat 500 i spokrewniony z nim Abarth 500 - główne modele tyskiej fabryki - utrzymują wysoką sprzedaż na międzynarodowym rynku, choć "pięćsetka" jest modelem wytwarzanym już od 10 lat - w przyszłym roku spodziewany jest w Tychach dwumilionowy egzemplarz. W ostatnim czasie inżynierowie z tyskiej fabryki wdrożyli zmiany w 16 wersjach Fiata 500 i dwóch wersjach lancii.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.