Jak ujawnił, wielu jego niemieckich kolegów jest przeciwnych budowie tej magistrali, bo podważa to zasady unijnej sprawiedliwości.
- Ale w wielu rozmowach słychać, że sprawa ma aspekt polityczny, w tym kontekście pada nazwisko byłego, ale wciąż wpływowego kanclerza Gerharda Schroedera - powiedział.
Gazociąg Nord Stream 2 ma powstać na dnie Bałtyku, równolegle do uruchomionego w 2011 roku gazociągu Nord Stream. Ma to być dwunitkowa magistrala gazowa o mocy przesyłowej 55 mld metrów sześciennych surowca rocznie z Rosji do Niemiec. Polska, państwa bałtyckie i Ukraina sprzeciwiają się budowie nowej magistrali.
Krasnodębski podkreśla, że dyskusja na temat budowy Nord Stream 2 jest - z polskiego punktu widzenia - znacznie łatwiejsza niż było to w przypadku budowy pierwszej nitki bałtyckiej magistrali.
- Dziś inaczej patrzy się na Rosję, inaczej traktuje się nasze argumenty; nie jako wyraz uprzedzeń, ale realistyczną ocenę sytuacji - powiedział profesor.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.