Ale to jeszcze nie wszystko. W wyrobiskach, począwszy od poziomu 500 m aż po powierzchnię, w ramach projektu "Upadowa 2000" wdrożony został system monitoringu wizyjnego i transmisji danych z odstawy głównej. Kamery telewizji przemysłowej pozwalają nie tylko na bieżący podgląd pracy urządzeń, lecz również, dzięki wprowadzonemu systemowi łączności bezprzewodowej, na natychmiastowe skierowanie odpowiednich służb w miejsce wystąpienia awarii lub nieprawidłowości w funkcjonowaniu urządzeń.
Bezpieczny oddział
- Kamery telewizji przemysłowej ustawione są tak, aby obserwować miejsca najbardziej zagrożone wystąpieniem awarii, np. wskutek wpadnięcia na trasę przenośnika przedmiotów mogących spowodować rozcięcie taśmy lub uszkodzenie jego konstrukcji - wyjaśnia Marek Rak, sztygar oddziałowy w oddziale taśmowym GT Zakładu Górniczego Sobieski w Jaworznie.
Warto dodać, że to właśnie jego oddział obsługuje i nadzoruje transport ludzi przenośnikami taśmowymi. W ub.r. nie odnotowano w nim żadnych śmiertelnych ani ciężkich wypadków, zaś drobne urazy mają od dłuższego czasu tendencję malejącą. Górnicy oddziału GT otrzymali w grudniu ub.r. prestiżowe wyróżnienie "Bezpieczny oddział" w konkursie na najbezpieczniej pracujące oddziały, zorganizowanym przez działającą przy Wyższym Urzędzie Górniczym Fundację Bezpieczne Górnictwo im. prof. Wacława Cybulskiego.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM.
Szczegóły: nettg.pl/premium
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
jak to nadsztygar jedzie ostatni bo nie umi wyskakiwać z jadącej taśmy
Zapraszam na Makoszowy. Tam jazda w przerwach między urobkiem chlebem powszednim. TYLKO PAMIĘTAJCIE! PIERWSZY JEDZIE NADSZTYGAR później hołotoa może wyjeżdżać, ale NADSZTYGAR puszcza taśmę...