Spółka PLL LOT ma być sprzedana jeszcze w tym roku - poinformował w czwartek (14 lutego) dziennikarzy prezes polskiego przewoźnika Sebastian Mikosz. Dodał, że aby do tego doszło, trzeba jednak najpierw zmienić ustawę o LOT i zrestrukturyzować firmę.
Mikosz powiedział, że sprzedaż LOT liczy w miesiącach.
- Skarb Państwa nie musi w całości wyjść ze spółki, może zostać udziałowcem mniejszościowym - zaznaczył nowy prezes PLL LOT.
Komitet Stały Rady Ministrów przyjął w styczniu projekt ustawy w sprawie przekształceń własnościowych PLL LOT. MSP zaznaczyło, że uchylenie ustawy o LOT nie będzie automatycznie skutkowało utratą kontroli nad przewoźnikiem przez Skarb Państwa.
Mikosz pytany, kto mógłby kupić LOT, odpowiedział, że "najbardziej naturalnym inwestorem byłyby linie europejskie". Jego zdaniem linie te nie są obecnie zainteresowane zakupem LOT-u. "Co nie oznacza, że nie zmienią zdania" - mówił Mikosz. Dodał, że możliwy jest też scenariusz, w którym część akcji spółki m.in. kupią fundusze. Powiedział, że rozwiązaniem może być również mniejszościowy udział linii lotniczej spoza UE. Zgodnie z unijnym prawem przynajmniej 50 proc. plus jedna akcja powinny być w posiadaniu państwa członkowskiego UE. Pozostałe akcje mogą być w posiadaniu inwestorów z państw trzecich.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.