Z rozmaitym powodzeniem przebiegała tegoroczna rekrutacja uczniów do szkół, kształcących przyszłych specjalistów dla górnictwa. Zawarta w porozumieniach między spółkami węglowymi oraz lokalnymi władzami i szkołami gwarancja zatrudnienia absolwentów w kopalniach nie wszędzie była dość silnym magnesem dla gimnazjalistów i ich rodziców.
Przyszłych techników górnictwa dla Południowego Koncernu Węglowego SA przygotowują dwie szkoły - w Jaworznie i w Libiążu. Obie nie miały kłopotów z naborem uczniów do pierwszych klas. Tak więc w jaworznickim Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych naukę w dwóch klasach o specjalnościach górniczych podjęło w nowym roku szkolnym łącznie 71 osób: 33 absolwentów gimnazjów oraz 38 osób w oddziale „dla dorosłych”. Libiąski Zespół Szkół miał pierwotnie uruchomić jedną klasę o specjalności technik górnictwa podziemnego.
- Naukę rozpoczęło w niej 27 uczniów. Jednak wobec dużego zainteresowania gimnazjalistów przyszłą pracą w kopalni 12 dalszych znalazło się w klasie łączonej, przygotowującej do profesji mechanika. W trakcie nauki ta część klasy będzie miała zajęcia i praktyki, przysposabiające do roli mechanika maszyn górniczych - informuje dyrektor szkoły, Bogumiła Buchała.
W myśl porozumień ze Starostwami Powiatowymi przyszłych techników dla zakładów górniczych Kompanii Węglowej SA kształci 7 szkół ponadgimnazjalnych i policealnych (w Bieruniu, Bytomiu, Knurowie, Rudzie Śl., Rybniku, Wodzisławiu Śl. i Zabrzu). W 10 oddziałach tych pierwszych czteroletnią naukę w nowym roku szkolnym rozpoczęło 277 uczniów. Będą przygotowywali się do profesji górnika (7 oddziałów), elektryka (1 oddział) i mechanika (2 oddziały). Natomiast 30 uczniów kształci się w dwuletniej szkole policealnej o specjalności elektryczno-mechanicznej. Zainteresowanie podjęciem nauki i późniejszą pracą w największym przedsiębiorstwie górniczym - poza Rybnikiem i Wodzisławiem Śl., gdzie górnicze klasy cieszyły się największym powodzeniem - można by ocenić jako umiarkowane. Przyjęto 307 uczniów a było 840 miejsc.
Także Katowicki Holding Węglowy SA może spodziewać się za cztery lata mniej techników o specjalnościach górnika, mechanika, elektryka i elektronika, niżby oczekiwał. W trzech szkołach, z którymi firma ma porozumienia w sprawie kształcenia (w Mysłowicach, Katowicach-Murckach i Katowicach-Szopienicach) nabór gimnazjalistów wystarczył do uruchomienia 6 klas ze 160 uczniami. Współpracujące z holdingiem szkoły były gotowe przyjąć