Według nowego rozkładu jazdy, Przewozy Regionalne w województwie śląskim uruchamiają średnio 480 pociągów na dobę. Więcej niż dotąd jest m.in. połączeń Tychy-Sosnowiec (64 zamiast 34.) i Bytom-Gliwice (22 zamiast 8.). Nieco częściej kursują też pociągi Kolei Śląskich na linii Gliwice-Częstochowa.
Kilka dotychczasowych tras zostało wydłużonych lub połączonych w jedną. Np. jeden z pociągów z Katowic do Kielc jedzie dłuższą trasą, do Kozłowa, inny - do Sędziszowa. Bezpośrednim pociągiem można dojechać ze Skarżyska Kamiennej do Częstochowy, choć tylko w jedną stronę. Połączone zostały relacje pociągów na linii Cieszyn-Zebrzydowice-Czechowice Dziedzice-Oświęcim.
Z powodu niskiej frekwencji zawieszono kursowanie ośmiu pociągów na trasie Tarnowskie Góry-Opole. Zawieszone zostały też pociągi z Katowic do czeskiego Bohumina. Z 22 pociągów relacji Katowice-Kraków-Katowice pozostało 17 - z powodu remontu linii kolejowej.
Nie wiadomo na razie czy obecną, zwiększoną, liczbę pociągów uda się utrzymać - zwłaszcza w przypadku Przewozów Regionalnych. Problemem są pieniądze. Choć śląski zakład PR nie określił do poprzedniego tygodnia, jakiej dotacji oczekuje w przyszłym roku, samorząd województwa wstępnie sygnalizował, że może to być kwota ok. 100 mln zł, wobec ok. 150 mln zł w tym roku.
Władze regionu argumentują, że Przewozy straciły w tym roku ok. 40 proc. pasażerów - na rzecz powołanych przez samorząd województwa Kolei Śląskich. Spółka w październiku przejęła od PR obsługę najpopularniejszej tzw. linii średnicowej z Gliwic do Częstochowy, uruchamiając ponad 80 pociągów na dobę. Łącznie woj. śląskie planuje dotować w 2012 r. obie kolejowe spółki 132 mln zł.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.