Gasnąca w wymiarze produkcyjnym 180-letnia kopalnia Mysłowice może być przestrzenią dla zupełnie odmiennej aktywności. Na terenie przeszło 40 ha jest kilkadziesiąt obiektów, w tym biurowce, budynki łaźni, maszyn wyciągowych, nadszybii, magazynów, elektrowni, zakłady przeróbki węgla, itd., itd.
- Katowicki Holding Węglowy ma dokumentację, ma wiedzę o składnikach tej przestrzeni i z tym gotowi jesteśmy się podzielić. Natomiast teren chcemy zbyć komercyjnie, aby mógł być obrócony na inwestycje, służące społeczności miasta i regionu - mówił Waldemar Mróz, wiceprezes zarządu KHW SA ds. pracy.
Zdaniem Mroza jest możliwe, że sporządzenie wyceny majątku kopalni byłoby możliwe jeszcze w tym roku.
- Kopalnia, to przestrzeń z kilkudziesięcioma nieruchomościami, tworzącymi wspólnie pewną historię. Jakkolwiek wielu uważa nasz pomysł jako karkołomny, chodzi nam o zagospodarowanie całej przestrzeni z nowymi funkcjami tego obszaru. Myślę o połączeniu mieszkań, usług, pracowni uczelni artystycznych, boisk, basenów, parków rozrywki... Innymi słowy, o stworzenie wielofunkcyjnej przestrzeni, do której można przyjechać z rodziną i interesująco spędzić czas - kreślił tę przyszłość, możliwą do urzeczywistnienia za kilkanaście najdalej lat Paweł Dyl, prezes zarządu Polskiego Centrum Inwestycyjnego SA.
W ziszczenie takiej wizji - jak ocenia - trzeba by zaangażować kilkaset milionów złotych. Są jednak partnerzy, deklarujący gotowość uczestniczenia w takim projekcie.
W galerii: Konferencja nt. przyszłości obiektów i terenów kopalni Mysłowice (zdjęcia Jarosław Galusek - nettg.pl)
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.