Buty z koźlej skóry, wyprodukowane przez jedną z fabryk w Bośni i Hercegowinie, otrzymają w prezencie na Boże Narodzenie górnicy z chilijskiej kopalni, których w tym miesiącu uwolniono w spektakularnej akcji po 69 dniach spędzonych pod ziemią.
- To będzie symboliczny komunikat, że górnicy powinni wejść w nowe życie w nowych butach - oświadczył w poniedziałek Marinko Umiczević, dyrektor zakładu Bema w Banja Luce. Zapewnił, że producent nie zamierza oszczędzać na materiale. Dyrektor wyjaśnił, że taki prezent to "jedyny sposób, by pokazać tym dzielnym ludziom, że nie byli pozostawieni sami sobie".
Rozmiary butów 33 górników, a także ich żon oraz prezydenta Chile Sebastiana Pinery i pierwszej damy ma przekazać fabryce chilijska ambasada w Budapeszcie - dodał Umiczević. Agencja Reutera odnotowuje, że zakład Bema jest w trudnej sytuacji finansowej w następstwie globalnego kryzysu.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.