Polska Grupa Górnicza SA w latach 2017-2019 przeznaczyła dodatkowo na wynagrodzenia i świadczenia dla pracowników 1,1 mld zł więcej niż planowano przy tworzeniu PGG - informuje portal netTG.pl Tomasz Głogowski, rzecznik prasowy spółki.
Na podstawie porozumień ze stroną społeczną spółka wypłaciła świadczenia na rzecz pracowników, którzy korzystali z dobrych wyników, jakie spółka osiągnęła.
Dalsze rozmowy płacowe w PGG powinny uwzględniać realia ekonomiczne, trudne otoczenie rynkowe, w jakim znalazło się górnictwo, w tym m.in. znaczący spadek cen węgla oraz przede wszystkim fakt, że oczekiwania płacowe strony społecznej nie mogą generować spółce strat.
Polska Grupa Górnicza SA od początku swojego istnienia prowadzi odpowiedzialną politykę wynagrodzeń i jako podmiot gospodarczy podlegający warunkom rynkowym, może podzielić się z pracownikami tylko tym, co wypracuje w ramach osiągniętych zysków - napisano w komunikacie.
Jednocześnie spółka zapewnia, że na bieżąco podejmuje działania związane z realizacją wieloletniej strategii inwestycyjnej, zapewnieniu bezpieczeństwa funkcjonowania kopalń i zabezpieczeniu środków na niezbędne inwestycje.
By sprostać oczekiwaniom klientów, w minionych latach PGG zainwestowała w sumie około 6 mld zł, z czego ponad połowę w ubiegłym – rekordowym pod względem inwestycji – roku - podkreślono w komunikacie.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Minimalna krajowa rosła kilka razy a stawki stoją ,biorąc pod uwagę ,że pracownik powinien zarabiać stawkę minimalną + premię i stażowe to ma się nijak z obecnymi grupami zaszeregowania wynoszącymi max 72 zł ,prosty rachunek 72 x20 1440 brutto podstawy gdzie stawka minimalna jest już na poziomie 2600 brutto
1,1 mld zł? - to chyba wynagrodzenia za dodatkową prace (soboty, niedziele,święta i nadgodziny), a podwyżki!!!
Do ryla - A czy to nie wina załóg, że w każdej kopalni jest po 17 związków zawodowych? Przecież gdyby nie było członków, to i oddelegowań by nie było. Dalej zapisujcie się do pięciu związków równolegle, a potem płaczcie, że robić nie ma komu.
Tylko stawki zaszeregowania stoją od lat!Tak gótników dymają biura wycieczkowe!Teraz zamykanie kopalń to wielce masówki bo stołki gorące!
Tylko ze jak tworzono pgg to nikt nie moil ze lyknie ona khw. nie dziwne wiec ze znacznie wzrosly koszty pensji, bo doszlo kilka tysiecy nowych pracownikow. analogicznie ie te pajace powiedza ile wieksze maja wplywy od zakladanych przy tworzeniu pgg
Dziwnym trafem, zawsze jak pojawia sie temat podwyzek to zaczynaja wypadac trupy z szafy...