Złoty w najbliższym czasie osłabi się wobec euro do 4,30 - uważają ekonomiści. Ich zdaniem krzywa rentowności wystromi się, gdyż dwuletni dług może spaść w okolice 1,30 proc., a 10-letni w okolice 2,15 proc.
- Moim zdaniem eurozłoty podąży w kierunku 4,30 w najbliższym czasie. Czynnikiem ryzyka dla naszej waluty jest finalny odczyt PKB krajowego na koniec miesiąca - powiedział PAP Biznes dyrektor departamentu analiz ekonomicznych Santander Bank Polska Piotr Bielski.
- Jeżeli odczyt wskaźnika ujawni słabość polskiej gospodarki, to wówczas mogłoby to zapoczątkować obniżenie nastrojów inwestorów i negatywnie przełożyć się na złotego - dodał.
W przypadku pary EUR/USD, jego zdaniem, "czynniki makro i geopolityczne mogą działać na korzyść euro, w związku z tym spodziewam się, że wspólna waluta zakończy rok na poziomie 1,14".
Rynek długu
Środową 20 listopada, sesję zdominowały spadki rentowności, w szczególności na środku i końcu krzywej.
- Oczekuję wystromienia się krzywej. Dochodowość krótkiego (2-letniego - PAP) długu może spadać, nawet w okolice zeszłorocznego minimum w okolicach 1,30 proc., zaś dziesięciolatek podąży w kierunku 2,15 proc. - powiedział PAP Biznes dyrektor departamentu analiz ekonomicznych Santander Bank Polska Piotr Bielski.
Na rynkach bazowych spadki cen - rentowność amerykańskich 10-letnich obligacji wynosi 1,755 proc., a niemieckich -0,362 proc.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.