komisarza UE, ale w Parlamencie Europejskim sprzeciw wywołały jego chrześcijańskie poglądy - przyp. red.). Butiglione opisał następującą alternatywę: albo pozwolimy pochłonąć się konsumpcji, w której zajmiemy ostatnie miejsce, dopóki nie zostaną zamknięte drzwi unijnego finansowania, albo też - wniesiemy ze sobą wartości, doprowadzając do ich odrodzenia w Unii, odbudowując przymierze wolnego rynku i solidarności.
- Do jakiej Europy weszliśmy jako naród 15 lat temu? Czy nie jest ona postrzegana jako społeczeństwo konsumpcyjne, społeczeństwo dobrobytu, a nawet przejedzenia i przesycenia, znużenia i beznadziei? Ogromne pieniądze płynące z europejskiej kasy czyż nie utwierdzają nas w świadomości włączenia w ów materialistyczny system, który, jak niektórzy proponują, powinien być narzędziem nagród i kar wymierzanych w zależności od respektowania unijnych norm i dyrektyw? - pytał metropolita.
- Oby płynące dofinansowanie nie usypiało w nas ducha misji, którą powinniśmy pełnić jako chrześcijanie i obywatele Polski, świadkowie Boga solidarnego z człowiekiem. Jest nią zachowanie przymierza Boga i człowieka, powrót do korzeni, do Boga, który jest Panem historii - przestrzegł duszpasterz
Przypomniał, że projekt wspólnej Europy jest dziełem wierzących chrześcijan, kandydatów na ołtarze ("ojcowie zjednoczonej Europy" Alcide de Gasperi i Robert Schuman, których procesy beatyfikacyjne są w toku - przyp. red.).
- Projektu wspólnej Europy nie uda się w pełni zrealizować bez Boga. Jeśli Boga będzie się wyrzucało na margines, Europa okaże się kolosem na glinianych nogach. Nie uda się tego projektu zrealizować bez poszanowania dla Dekalogu, dla wszystkich przykazań od pierwszego począwszy "Nie będziesz miał cudzych bogów obok Mnie" - mówił ks. abp Wiktor Skworc.
- Naszą misję, świadectwo wobec Ewangelii, możemy podjąć w wyborach do Parlamentu Europejskiego, oddając głos na ludzi, którzy będą bronić chrześcijańskiej tożsamości kontynentu i na niej budować przyszłość - wezwał metropolita katowicki w homilii.
Przypomniał słowa innego z wielkich wizjonerów Europy - św. Jana Pawła II, z przemówień w Warszawie na Zamku Królewskim w 1991 r. oraz podczas wizyty papieża w Parlamencie Europejskim w Strasburgu w 1988 r., gdzie z naciskiem przypominał o chrześcijańskim dziedzictwie Europy i przestrzegał przed jego zaprzepaszczeniem:
"Europa nie może być jedynie kontynentalną strukturą geograficzną i gospodarczą, ale musi stawać się przede wszystkim porozumieniem kulturowym i
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu braku związku z tematem.