Dobiega końca remont południowej części linii kolejowej Rudna Gwizdanów - Lubin Górniczy - Legnica. Z końcem roku prace przeniosą się na drugą część trasy, na północ od Lublina. Tym samym znacznie wydłuży się trasa, jaką będą musiały pokonywać składy formowane w kopalniach KGHM, a kierowane do huty miedzi w Głogowie.
- Z końcem roku ma być otwarty dla ruchu towarowego odcinek Lubin Górniczy - Legnica - powiedział Bohdan Ząbek z zespołu prasowego PKP Polskie Linie Kolejowe SA we Wrocławiu.
- Prace przeniosą się na odcinek północny. Będzie to utrudnieniem, bo wiemy, że dla KGHM odcinek północny jest ważniejszy, ze względu na znaczenie huty w Głogowie - dodał.
Linia kolejowa nr 289 Legnica - Rudna Gwizdanów jest jednotorowa. Nie jest ona długa, liczy tylko 39 km. W 1986 r. została zelektryfikowana. Ruch pasażerski odbywał się na niej do grudnia 2004 r. oraz od grudnia 2007 r. do końca sierpnia 2010 r. Potem kierowano tamtędy tylko okazjonalnie pociągi pasażerskie, np. dowożące uczestników festiwalu Przystanek Woodstock. Ze względu na zużycie linii dopuszczalna prędkość była niewielka i niekonkurencyjna z transportem drogowym. Dlatego też ruch pasażerski wstrzymano, pozostawiając ruch towarowy.
W Lubinie istnieje jedyne połączenie sieci PKP z torami użytkowanymi przez KGHM. Z tego względu wykluczone było prowadzenie remontu jednocześnie na całej linii 289. W tym roku składy towarowe z KGHM kierowane były wyłącznie w stronę stacji Rudna Gwizdanów, położonej 22 km od Głogowa. W 2019 r., gdy ekipy remontowe wkroczą na odcinek między Rudną a Lubinem, pociągi z kopalń miedzi do huty w Głogowie będą musiały jechać dalekimi objazdami: na wschód przez Legnicę, Wrocław i Wołów lub też na zachód przez Leszno Górne, Żagań i Szprotawę.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
