O problemach dekarbonizacji i przyszłości energetyki węglowej rozmawiali uczestnicy konferencji gospodarczej, które odbyła się 3 listopada na Jasnej Górze w Częstochowie. Konferencję przygotowano w 100. rocznicę odzyskania niepodległości.
Minister energii Krzysztof Tchórzewski w swoim wystąpieniu zaznaczył, że na węgiel musimy patrzeć pragmatycznie przez pryzmat realnych możliwości i zasobów, które posiadamy. Odniósł się również do tego, że Polska z powodu dużego udziału węgla w miksie energetycznym znajduje się "na cenzurowym", choć tak naprawdę to Niemcy, którzy chwalą się rozwijaniem odnawialnych źródeł energii, są liderem w tej dziedzinie. W minonym roku ich energetyka zużyła 174 mln t węgla, co stanowi ponad 40 proc. miksu energetycznego naszego zachodniego sąsiada.
- Chcemy racjonalnie postrzegać na naszą energetykę. Polska, patrząc na okres kilkunastu lat, jest w pierwszej piątce krajów w zakresie redukcji emisji. Jesteśmy w tej kwestii cudem gospodarczym i tak powinniśmy Polskę przedstawiać. Mamy się czym chwalić - powiedział minister Tchórzewski.
Tchórzewski zaznaczył, że trudno będzie odejść od węgla z uwagi na niestannie rosnące zapotrzebowanie na energię elektryczną. To oznacza, że nowe moce będą oparte o energetykę jądrową i odnawialną, ale miejsce energetyki konwencjonalnej opartej o węgiel jest niezagrożone, a nawet konieczne, aby kraj mógł stabilnie się rozwijać.
- Możemy optymistycznie patrzeć w przyszłość. W sprawie węgla również damy radę - podkreślił szef resortu energii, odnosząc się do forsowanego przez Brukselę ograniczania roli węgla w gospodarce.
- W Parlamencie Europejskim jest forsowana idea dekarnbonizacji. Jeśli ktoś uważa, że jest inaczej, to po prostu nie czyta dokumentów unijnych. Byłam współautorem rezolucji na COP24, ale musiałam wycofać swoje nazwisko. Powodem było wprowadzenie poprawki o dojściu do bezemisyjnej gospodarki do 2050 r. Dla Polski, gdzie nasz miks energetyczny jest w 80 proc. oparty na węglu, to byłby wyrok. Dlatego proponowym przeze mnie rozwiązaniem jest balans pomiędzy redukcją i pochłanianiem - mówiła europosłanka Jadwiga Wiśniewska.
Posłanka do Parlamentu Europejskiego zaznaczyła, że coraz bardziej restrykcyjna polityka klimatyczna UE coraz wyraźniej przyczynia się do "zwijania się" przemysłu europejskiego, bo wielkie koncerny nie są w stanie unieść kosztów związanych z restrykcjyjnymi przepisami, więc przenoszą produkcję w inne rejony.
- Ostatnia rezolucja dotycząca zastrzenia celów klimatycznych przeszła niewielką liczbą głosów, więc widać, że zaczyna się coś zmieniać - zakończyła optymistycznie Wiśniewska.
Jerzy Kwieciński, minister inwestycji i rozwoju, politykę dekarbonizacji porównawał do rugowania roli przemysłu w gospodarce.
- Forosowane jest idea, że rozwiązaniem wszystkich problemów będzie usnięcie węgla. Dokładnie tak samo było z przemysłem w gospodarce, którego rola była marginalizowana. Dopiero kryzys gospodarczy pokazał, że kraje, które miały silny przemysł, oparły się problemom zwiazanym z kryzysem. Dekarbonizacja jest trochę takim bożkiem. Nie bójmy się tego słowa używać. Nasz kraj jest przedstawiany jako taki, który na politykę klimatyczną patrzy krzywym okiem. Jest wręcz przeciwnie. Jesteśmy jednym z krajów, który w największym stopniu ograniczył emisję - powiedział Kwieciński.
- Węgiel daje nam bezpieczeństwo energetyczne, o które musimy zadbać. Węgla nie można wymazać całkowicie z naszej gospodarki - dodał szef resortu inwestycji i rozwoju.
Relacja filmowa: https://www.youtube.com/watch?v=KDLJmUAO1z0&feature=player_embedded
W galerii: Konferencja na Jasnej Górze, 3 listopada 2018 r. (zdjęcia: Maciej Dorosiński - portal netTG.pl).
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Do 'górnika śląskiego' i tu muszę się, co prawda ze smutkiem z Tobą zgodzić kolego, szczególnie,że w tym spotkaniu uczestniczyli przedstawiciele nauki!
To jest kpina. XXI wiek, czasy nauki, fizyki, ogólnie łatwostrawnej wiedzy, a ci sobie rozmawiają o takich poważnych rzeczach [...] z zabobonami... Ten kraj jest stracony.