Włodarze Rudy Śląskiej mieli pomysł, by miasto rozwijało się dzięki budowie aquaparku. Niestety inwestycję źle przygotowali i przeprowadzili i w efekcie kompleks basenów nie tylko powstawał dłużej niż planowano, ale też kosztował więcej niż pierwotnie zakładano. Wyjście z finansowych tarapatów zajmie samorządowi wiele lat - podało w środę, 10 października, biuro prasowe Najwyższej Izby Kontroli referując wyniki badania w Rudzie Śląskiej.
Aquadrom miał stanowić wizytówkę Rudy Śląskiej, a przysporzył miastu wielu problemów. Obiekt powstawał dłużej niż planowano, kosztował dużo więcej niż pierwotnie przewidywano i do dziś stanowi istotne obciążenie dla finansów miasta, które co roku musi zasilać go środkami z budżetu. Dlaczego tak się stało? Zdaniem NIK, włodarze Rudy Śląskiej przygotowali inwestycję nierzetelnie pod względem organizacyjnym, projektowym, a także finansowym.
Najwyższa Izba Kontroli negatywnie oceniła działania podejmowane przez Miasto Ruda Śląska w trakcie przygotowania i realizacji budowy Aquaparku. Obiekt został wprawdzie wybudowany i przekazany do użytkowania zgodnie z wymogami określonymi w prawie budowlanym i jest bezpieczny dla użytkowników, jednak nastąpiło to po upływie 3 lat od terminu ustalonego w pierwotnym harmonogramie realizacji przedsięwzięcia z 2007 r. i z opóźnieniem 20 miesięcy w stosunku do terminu wskazanego w umowie zawartej z Generalnym Wykonawcą w 2010 r.
Nierzetelnie przeszacowano liczbę klientów
Inwestycja została przygotowana nierzetelnie pod względem koncepcyjnym, organizacyjnym i finansowym. Decyzję o jej rozpoczęciu podjęto w oparciu o dokumenty zawierające nadmiernie optymistyczne i przez to nierealne parametry dotyczące jej zakresu, planowanych kosztów, frekwencji jaką spodziewano się osiągnąć (600 tys. odwiedzających w ciągu roku) i czasu pobytu jednostkowego (3 godziny na osobę, co dawało rocznie 1,9 mln tzw. osobogodzin). Parametry te znacząco przewyższały rezultaty osiągane wówczas przez najdłużej działający w regionie Aquapark w Tarnowskich Górach (gdzie odnotowano 1,2 mln osobogodzin w ciągu roku) - zaznaczają kontrolerzy NIK.
Do realizacji inwestycji powołano specjalną spółkę, a potem jeszcze jedną. Przyjęte rozwiązanie polegało na realizacji inwestycji przez należącą w 100 proc. do miasta spółkę celową (Spółka Celowa Kompleks Basenów Rekreacyjno-Sportowych w Rudzie Śląskiej Sp. z o.o.), która z kolei powołała Spółkę Inwestycyjną (Park Wodny w Rudzie Śląskiej Sp. z