„Na podwyżki wynagrodzeń pracowników lub jednorazowe premie zdecydowały się w tym roku wszystkie największe krajowe spółki węglowe. W sumie wydadzą one ponad 1,3 mld zł” – czytamy w poniedziałkowym, 23 lipca, wydaniu dziennika „Rzeczpospolita”. To jednak nie jedyne koszty jakie ponoszą kopalnie, bo wzrastają także ceny usług górniczych i maszyn.
Red. Barbara Oksińska w artykule pt. „Alarmujący wzrost kosztów w kopalniach” wylicza jakie podwyżki były w poszczególnych spółkach. Na pierwszy plan wysuwają się tutaj pracownicy Jastrzębskiej Spółki Węglowej, którzy dostali 7-proc. podwyżki płac i jednorazowe premie, które będą kosztować spółkę 557 mln zł. Związki zawodowe wynegocjowały także wcześniejszą wypłatę świadczeń, które zostały wstrzymane w okresie kryzysu. W „Rz” czytamy, że w 2017 r. pensja w JSW wynosiła 8,52 tys. zł i była o o 30 proc. wyższa niż rok wcześniej.
Wzrost wynagrodzeń dotyczy także Polskiej Grupy Górniczej. Po negocjacjach ze stroną społeczną średnia miesięczna pensja będzie wynosić 7,22 tys. zł. Spółka na podwyżki wyda 280 mln zł.
Podwyżki otrzymali także górnicy z Bogdanki i Taurona Wydobycie. W tym pierwszym wypadku było to 5 proc. i jednorazowa premia motywacyjna w wysokości 2,7 tys zł brutto. Jak oszacowano średnia pensja w 2018 r. w Lubelskim Węglu wyniesie 7,93 tys. zł. W Tauronie Wydobycie pracownicy dostali natomiast jednorazową premię, pomimo tego że spółka w I kw zanotowała stratę. Było to średnio po 1850 zł brutto.
Menadżerowie w spółkach tłumaczą wzrost płac m.in. tym, że zaczyna brakować rąk do pracy.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.
To wytłumaczcie jak to jest że niektórzy w Wydobyciu to nawet 1000zł premii na rękę nie dostali a rozgłasza się na prawo i lewo jakie to eldorado - dodajcie do tego że pensje w tej spółce nie są ruszane od 2014 i są głodowe w porównaniu do Lidla czy Biedronki!
Jakoś nieodczułem żadnych podwyżki kasa ta sama jak była
Prawda jest taka, że pensje w Tauronie to mają tylko górnicy że ścian i niektórych przodków. Dozór i pozostałe 'ścierwo' mogą pomarzyć. Nawet w oddziałach ubocznych - usługowych nie mają co liczyć na uzupełnienie stanu osobowego. Panuje terror i zastraszenie. Kto się odzywa i mówi o błędach zostaje albo zwolniony albo przenoszony na inną kopalnie najczęściej z wilczym listem. Koniec górnictwa. Banda poganiaczy. Mobbing w Tauronie to na porządku dziennym.
Czy tak poważny portal o tematyce górniczej mógłby czasem pomyśleć ? Piszecie co wam podają i już kilka razy piszecie że brakuje rąk do pracy. Może zapytajcie kogoś ważnego z np. JSW SA jak to jest możliwe że setki a może nawet tysiąc ludzi w firmach obcych z kwalifikacjami czeka na przyjęcia i nie może się doczekać. Masa ludzi pracujących również w Czeskich kopalniach czeka od lat na sygnał by wrócić do kraju. Kombajnisci, przodowi,strzałowi,elektrycy,ślusarze z Polskimi papierami i wieloletnim doświadczeniem. W firmach obcych to samo ludzie znający się na robocie muszą pracować na śmieciowych umowach a z chęcią by przeszli pod kopalnię. Komuś się to opłaca ? Chyba tak. No tak bo gdzie te emerytowane szychy by znalazły takie fajne posady jak nie w firmach obcych. Oczywiście wszystko to jest tłumaczone tym że dla kopalni opłaca się zatrudnić firmę obcą bo ta wykona pracę taniej i własnymi siłami. Kopalnia ma wtedy z głowy pracowników i świadczenia a robota wykonana. Ok rozumiem to bo to normalne podejście w dzisiejszej gospodarce, każdy szuka kosztów itp. Tylko po co w kółko piszecie że w JSW brak chętnych do pracy ? Czegoś tu nie rozumiem albo jestem aż tak głupi . Czytam Was regularnie ale ostatnio coraz ciężej się to czyta. Pozdrawiam.
Młodzież po szkołach nie chce robić za 2500 zaraz by chcieli koło 4000 zarabiać a tu trzeba stażu kursów itp. Niech ida do firm obcych to 2 nie zarobią.
A co z pracownikami którzy pracowali i ponieśli straty gdy był kryzys w JSW, a zrobili miejsce młodzieży i uczciwie przeszli na emeryturę w 2017r nie przedłużając stażu pracy wg mnie też powinni dostać wyrównanie z tytułu poniesionych strat finansowych co na to zarząd JSW SA ?
Tylko że młodzi za takie śmieszne pieniądze nie chcą robić na dole.
Taak mówią że brakuje rąk do pracy niektórzy młodzi po szkole chcą iść na ''kopalnie tylko na chwilę obecną w niektórych kopalniach nie ma przyjęć''. Zaczną przyjmować to będą ludzie do pracy.