Kopalnie Polskiej Grupy Górniczej zostały wyróżnione w konkursie „Bezpieczna Kopalnia”. Pierwsze miejsce zajął ruch Marcel, a kolejne ruchy Rydułtowy i Jankowice z Oddziału ROW. Za tymi rezultatami stoją m.in. rozwiązania i inicjatywy, które na co dzień podejmowane są w kopalniach. Ważna jest także promocja zasad bezpiecznej pracy wśród pracowników Grupy oraz zwiększanie ich świadomości w obszarze BHP.
PGG do swoich pracowników stara się docierać m.in. poprzez internet. Przy pomocy tego narzędzia działa platforma e-learningowa, platforma Gwarek Online oraz konkurs „Pracuję bezpiecznie”.
- E-learning umożliwia nam przeprowadzanie obowiązkowych szkoleń w dziedzinie BHP. Zaletą platformy Moodle, na której stworzony został system szkoleń, jest możliwość wpływu na wszystkie treści zawarte w kursach. W przypadku np. zmiany przepisów czy regulacji wewnętrznych na bieżąco można uaktualniać wszystkie dane. System szkoleń BHP na wstępie umożliwia zapoznanie się z planem szkolenia i zasadami korzystania z aplikacji, natomiast samo szkolenie składa się w zależności od programu z 5-7 bloków tematycznych kończących się testami sprawdzającymi przyswojoną wiedzę. Oprócz materiałów obowiązkowych, na platformie dostępne są również dodatkowe materiały edukacyjne i multimedialne – wyjaśnia Grzegorz Ochman, dyrektor Biura BHP i Szkoleń w PGG. Dodaje jednak, że to narzędzie winno przede wszystkim stanowić wsparcie dla szkoleń prowadzonych metodą instruktażową, a więc na sali szkoleniowej.
Kolejnym narzędziem, umożliwiającym poszerzenie wiedzy z zakresu BHP, jest platforma Gwarek Online. Uruchomiono ją w październiku 2017 r. To multimedialna baza wiedzy górniczej.
- Celem jest zwiększenie świadomości osób dozoru ruchu oraz pracowników w zakresie bezpieczeństwa pracy - przedstawia dyrektor.
Ponadto platforma ma kształtować probezpieczne zachowania na stanowiskach pracy. Pracownicy mają możliwość dostępu do Vademecum, czyli informacji z zakresu podziemnej eksploatacji złóż. Dużą uwagę poświęcono na poprawę bezpieczeństwa przy obsłudze, naprawie, konserwacji oraz usuwaniu stanów awaryjnych maszyn i urządzeń. Każdy użytkownik ma dostęp do dokumentacji techniczno-ruchowych maszyn i urządzeń, co umożliwia zapoznanie się z obsługą oraz warunkami napraw i konserwacji stosowanych środków technicznych.
- Aktualnie na platformie umieszczono 90 dokumentacji techniczno-ruchowych kombajnów, przenośników, obudów zmechanizowanych oraz urządzeń elektrycznych. Baza ta będzie stale poszerzana. Przygotujemy także instrukcje ramowe dotyczące obsługi maszyn i urządzeń - dodaje dyrektor Ochman.
Inicjatywą od lat realizowaną przez Biuro BHP i Szkoleń jest także konkurs „Pracuję bezpiecznie”. W tym roku odbyła się jego 14. edycja. Jego przebieg na bieżąco relacjonowaliśmy w TG i na portalu nettg.pl.
- W kwalifikacjach internetowych, które były prowadzone od kwietnia do końca września, udział wzięło ponad 5100 osób, które w sumie rozwiązały ponad 91 tys. testów. Poświęciły na to ponad 20 tys. godzin. Znaczną część tego czasu stanowiły logowania do systemu spoza sieci PGG. Finał konkursu odbył się w Rybniku-Niedobczycach, a zwycięzca wygrał 8 tys. zł. Powoli szykujemy się do kolejnej edycji. Mogę zdradzić, że będzie kilka zmian. Naszym zdaniem sprawią one, że w konkurs zaangażuje się jeszcze więcej pracowników – mówi szef Biura BHP i Szkoleń PGG.
Bezpieczeństwo w PGG kształtuje się nie tylko w cyberprzestrzeni. Od września ub.r. w Grupie działa Komisja Bezpieczeństwa i Higieny Pracy, w której skład wchodzą przedstawiciele pracodawcy i strony społecznej. Gremium to zajmuje się m.in. okresową oceną stanu bezpieczeństwa i higieny pracy, opiniowaniem podejmowanych środków zapobiegających wypadkom przy pracy oraz chorobom zawodowym, a także formułowaniem wniosków dotyczących poprawy warunków pracy.
Pośród licznych inicjatyw należy jeszcze wspomnieć o audytach, które są przeprowadzane w kopalniach oraz naradach z kierownictwem zakładów i pracowników odpowiedzialnych za BHP. Dzięki temu możliwa jest wymiana doświadczeń oraz wskazywanie dobrych praktyk, które mogą posłużyć podniesieniu poziomu bezpieczeństwa w kopalniach PGG.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Jeden sprzęt z atestem i dopuszczeniem na calą kopalnię ,gdzie te urzędy co biorą kasę za wycieczki po dole? bhp na kopalni to czysta fikcja, jakby od poniedziałku każdy zaczął przestrzegać bhp to w piątek 99% kopalni stoi,począwszy od zjazdu, wsiadanie do pociągu gdzie wagon po rewizji ma kwadratowe kola i pogięte drzwiczki, maszyną która pali 5litrow oleju na 5km i 5 traci ,(gdzie te normy i kto bada emisję spalin?),maszyna cały czas na chodzie bo może póżniej nie odpalić ,jedzie po wygiętym torowisku ,ta sama bajka z podwieszanymi a to tylko sam dojazd i dopiero zaczyna się pracować. Dziwne to wszystko a na papierze wszystko w porządku ,pieczątek ,podpisów a w razie czego winny pracownik bo podpisal że nie można korzystać jeśli stan techniczny nie pozwala;). Jak niby ma ktoś przykladowo sprawdzić trasę odstawy,blokady itd jak obecnie taśmy mają ponad kilometr po upadach itd a fedrują od zmiany do zmiany, czas pracy wynosi 7,5 h od zjazdu do wyjazdu a wieczne baje to wina pracowników którzy się na to godzą się lub są ,,odpowiednio motywowani,, i brak zainteresowania PIPU i właśnie pracowników działu BHP którzy z urzędu powinni się zajmować takimi sprawami a nie być tylko od karania!!!. Zatrudnijcie firmę zewnętrzną ale obiektywną to wam pokażą jak to pięknie BHP wygląda lub chociaż nie piszcie takich artykułów na zgorszenie dla załogi Szcześć Boże!
Wszyscy co robia na dole ,wiedza ze gdyby robic wszystko zgodnie z przepisami to na powierzchnie by nie wyszla ani 1 tona wegla , tak trzymac panowie,,w pgg robimy za miske ryzu a pgg to takie hospicjum gornicze ,,trzeba zaczac cos robic bo na zwiazki nie ma co liczyc oni organizuja tylko wycieczki ,,,smiechu warte ze gornik z przodka z 20 letnim stazem zarobi 3200 netto ze wszystkim ???
Wczoraj na kopalni marcel oddział transportowy zastrajkował.robili wszysko zgodnie z przepisami bhp 6 kolejek staneło!! przeszli pracownicy najpierw całą trasę i sprawdzili blokady a potem ruszyli dym na calą kopalnie!!!pracuje na ścianie 2 soboty 2780 zarobek!!ludzie gdzie my pracujemy????
Do Górnik sośnica...jakie podwyżki o czym ty piszesz...na sośnicy górnicy dostali już extra kase za fedrowanie po 12 godzin i im sie delikatnie odbiło jak zobaczyli paski że to były zaliczki z ich wypłat dawane w kasie jako extra premie za super wydobycie...no i od poniedziałku gadka na szybie przed zjazdemże żadnych bajek bo nas ciulaja wszyscy zgodnie mówili a w ścianie nadsztygar krzyknął i podkulili ogonki i zostali baje..wiec o czym tu mówić jeden za wszystkich wszystcy dla nadsztygara...przykład z dzisiejszej nocki..
Co z podwyżką płac w pgg.!!!
Brak półmasek filtrujacych chroniących układ oddechowy przed spalinami kolejek(maskę ma tylko operator). Faktycznie ludzie nie wdychają tego świństwa. Kolejki jeżdżące jedna za drugą. Smród taki że nie można wytrzymac, kręci się w głowie. Za 10-15 lat będziemy mieć masowe zachorowania na raka wśród górników. Zapraszam wszystkich na kopalnie. Bhp przede wszystkim!
Tylko 70 procent wypadków jest tuszowane przez sztygarów i nadsztygarów. Ludzie tego nieujawniają bo są zastraszeni zwolnieniem. Wypadki niesą zgłaszane do ZUS bo składki były by większw. Do większości wypadków dochodzi z winy sztygarów. Nie trzymają żadnych procedur zwłaszcza strzałowych. Brak sprzętu ... i ćpiący kierownik... to jedynie niewielka część z BHP w kopalni
Niech mi ktoś odpowie ile było by czynnych kopalń gdyby wszyscy pracowali zgodnie z BHP?Bo według mnie ani jedna. Brak narzędzi na kopalniach,górnicy pomagają sobie czym się da,szczególnie na oddziałach maszynowych ślusarze za swoje pieniądze kupują sobie narzędzia bo kopalniach wiecznie czegoś nie ma a jak jest to o jakości wolę się nie wypowiadać.Jak dojdzie do wypadku to zawsze pracownik winny,dawają nam jakies kartki do podpisania, instruktarze po to aby w razie wypadku pracownik był winny bo zapoznał się z instrukcją,teoria jedno a praktyka drugie, potem straszą ludzi żeby nie głosili wypadku nagną,przeniesieniem na inny oddział itd Potem się szczycą statystykami,niech ktoś sobie popracuje w KWK ROW to się przekona jak to naprawdę wygląda,najbardziej mnie rozśmiesza że to dzięki inspektorom BHP który przyjdzie na robotę góra raz na pól roku i to wszystko dzięki nim,a gdzie górnicy?Przodowi?Sztygarzy? Którzy codziennie zmagają się z niebezpieczeństwem a nie wszędzie na zdjęciach inspektorzy BHP którym się gratuluje-chyba za to że robią wszystko żeby ludzie nie głosili wypadków.
Jakie tutaj bhp w podkoszulkach i bez pasków na kasku.
Elearning, platformy internetowe...odgrzewane kotlety, czytam o tym od ponad 10 lat. Co to daje gdy na dole brak np. sprzętu małej mechanizacji (bks, wł, pwł, uchwytow do noszenia V itp. etc.) Zamiast tego łańcuch i siłownik lub przenośnik zgrzebłowy, jak kablowy i siłą ludzkich mięśni...efekt, złamane kości, wybite zęby, urazy oczu itp. Szanowne kierownictwo do roboty, na dół nie po biurach się panoszyć i przedstawicieli firm przyjmować!