Głębienie szybu to najbardziej czasochłonny etap budowy nowej kopalni. Okazuje się jednak, że i w tej dziedzinie postęp jest ogromny. Innowacyjne rozwiązania już dziś pozwalają na skrócenie niektórych procesów technologicznych do niezbędnego minimum.
W polskim przemyśle wydobywczym buduje się obecnie dwa szyby. Pierwszy, miedziowy GG-1, na terenie kopalni Polkowice-Sieroszowice (KGHM), głębiony był m.in. za pomocą kombajnu szybowego w warunkach zamrożonego górotworu. Drugi to Grzegorz, powstający w Jaworznie (Tauron Wydobycie). Podobnie jak w przypadku miedziowego, przy wykonywaniu jego głowicy zastosowano metodę ściany szczelinowej.
- W ten sposób powstała obudowa wstępna głowicy szybowej, sięgająca do głębokości ok. 20 m – zwraca uwagę Bohdan Wilczok, naczelnik Wydziału Górniczego w Specjalistycznym Urzędzie Górniczym w Katowicach.
Beton i bentonit
Co ciekawe, metoda szczelinowa znalazła pierwotnie zastosowanie przy wykonywaniu posadowienia obiektów budowlanych oraz wykonywania głębokich wykopów, nawet do głębokości 100 m. Teraz zaadaptowało ją górnictwo.
- Polega na wypełnieniu betonem wąskoprzestrzennego wykopu, w którym uprzednio umieszczono zbrojenie. W trakcie jego pogłębiania specjalnymi chwytakami koparki oraz betonowania, wewnątrz wykopu powstała zawiesina bentonitowa stabilizująca krawędzie zewnętrzne. Podawany beton od dna wykopu stopniowo wypierał bentonit. W dalszym ciągu budowy głowicy szybowej wybierany będzie urobek z przekroju szybu. Zrobi to ponownie koparka o sporych gabarytach – tłumaczy dalej Bohdan Wilczok.
Warto dodać, że głowica szybu obejmuje odcinek od jego zrębu do rury szybowej. Wielkość takiej głowicy zależy głównie od warunków górniczo-geologicznych. Znajdują się w niej różnego rodzaju kanały wlotowe, służące np. do wentylacji, a także kanały rurowe i kablowe. Budowa tego odcinka szybu pochłaniała zwykle około pół roku. Dzięki nowoczesnym rozwiązaniom głębienie obydwu szybów nabrało szybszego tempa.
Szyb Grzegorz jest kolejnym po 1 Bzie (JSW) szybem węglowym głębionym z zastosowaniem tej właśnie technologii. Co ciekawe, obudowa wstępna szybu Grzegorz została już wykonana! Tempo robót można więc uznać za wyjątkowo imponujące, bo przecież ruszyły one w październiku ub.r.
Głębienie i mrożenie
Gdyby prace przy wykonywaniu jego głowicy prowadzone były tradycyjną metodą wykopową, a więc od jej posadowienia w kierunku powierzchni, ich zakończenia należałoby się spodziewać najwcześniej wiosną. Ciśnie się zatem na usta pytanie, czy w naszych warunkach geologiczno-górniczych istnieje możliwość głębienia szybów tą metodą od zrębu aż po rząpie?
- W miarę głębienia skała staje się tak twarda, że konieczne jest zastosowanie materiałów wybuchowych. A to na dalszą metę wyklucza zastosowanie kombajnu szybowego lub koparki. Ponadto ze względu na duże zawodnienie górotworu, zarówno w przypadku szybu GG-1 w Polkowicach-Sieroszowicach, jak i szybu Grzegorz w Jaworznie, konieczne jest również mrożenie górotworu. W przypadku Grzegorza sięgnie ono 475 m od powierzchni – wyjaśnia dalej szef Wydziału Górniczego w SUG.
Warto również dodać, że szyb Grzegorz będzie pierwszym w historii polskiego górnictwa szybem węglowym głębionym z przystosowanej do tego celu wieży szybowej ostatecznej, o konstrukcji umożliwiającej jej adaptację na okres samego głębienia szybu. Odpadnie zatem konieczność jej późniejszego demontażu i zastąpienie ostateczną konstrukcją, jak było to w przypadku szybu 1Bzie.
- Zarówno zastosowanie metody ściany szczelinowej, jak i ostatecznej wieży szybowej znacznie zredukuje koszty inwestycji i podniesie bezpieczeństwo wykonywanych robót, a przy tym znacznie przyspieszy ich tempo. Jako organ nadzoru górniczego czuwamy nad przebiegiem budowy obydwu szybów i na razie nie dostrzegamy istotnych uchybień – przyznaje naczelnik Bohdan Wilczok.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.