Indeksy cen węgla energetycznego w okresie od 11 września do niemal końca września na rynku fizycznym generalnie charakteryzował trend wzrostowy, jedynie pod koniec okresu uległ on odwróceniu. Indeks DES ARA zakończył miesiąc na poziomie 90,57 dol./t.
Do 20 września cena systematycznie rosła do poziomu 92,03 dol./t. Kolejny dzień przyniósł minimalny spadek (o 0,1 proc.), a cena wyniosła 91,93 dol./t. Podobny trend utrzymał się do końca i ostatecznie 27 września indeks osiągnął poziom 90,57 dol./t - relacjonują analitycy katowickiego oddziału ARP w raporcie surowcowym o rynkach za drugą połowę września tego roku.
Autorzy zwracają uwagę, że jeszcze rok temu w analogicznym okresie notowania kształtowały się w granicach: 60,39-68,96 dol./t.
Stan zapasów węgla w północno-europejskich terminalach na 18 września (w stosunku do poprzedniego tygodnia) przedstawiał się
następująco:
Łączne zapasy w czterech kluczowych terminalach osiągnęły poziom 4,84 mln ton.
W Chinach zanczący spadek produkcji
Według danych opublikowanych przez Narodowe Biuro Statystyczne w Chinach, w sierpniu produkcja węgla spadła do najniższego poziomu od 10 miesięcy – 9,4 mln t/dzień. Wśród przyczyn tego stanu rzeczy niewątpliwie należą przeprowadzane inspekcje rządowe, których celem jest poprawa bezpieczeństwa i efektywności w kopalniach.
Spadek produkcji doprowadził do wzrostu zapotrzebowania na dostawy zagraniczne, w wyniku czego import węgla kamiennego i brunatnego wzrósł o 30 proc. mdm, tj. do poziomu najwyższego od czterech miesięcy - 815 tys. t dziennie.
To z kolei przyczyniło się do wzrostu cen węgla w transporcie morskim. Indeks węglowy Newcastle – ważny wzorzec cenowy dla rynku węgla kamiennego Azji i Pacyfiku w sierpniu wynosił średnio 98,69 dol./t, czyli więcej o 46 proc. rdr. Kontrole bezpieczeństwa i ochrony środowiska w kopalniach przeprowadzane przed październikowym Krajowym Kongresem Komunistycznej Partii Chin ograniczają krajową produkcję. Dodatkowo w październiku rozpocznie się konserwacja kolei Daqin – linii kolejowej łączącej główny rejon Shanxi z największym chińskim portem węglowym – Qinhuangdao. Oznacza to, że popyt na import najprawdopodobniej pozostanie bardzo silny.
Lekka korekta w węglu koksującym
Ceny węgla koksującego typu premium hard na rynku spot w ostatnich dniach zanotowały lekką korektę. Po osiągnięciu poziomu 210 dol./t 7 września, zaliczyły serię spadków i ostatecznie za 1 tonę węgla trzeba zapłacić o ponad 10 dol. mniej. W dniu 27 września 2017r. ceny spadły poniżej 200 dol./t, do poziomu 197,90 dol./t, czyli o ponad 5 proc. mniej niż dwa tygodnie wcześniej.
- Mimo tej ostatniej korekty ceny węgla na świecie wciąż utrzymują się na wysokim poziomie ze względu na słabszą podaż i mocny popyt. Węgiel koksowy w dalszym ciągu korzysta na świetnej koniunkturze w sektorze stalowym - podkreślają analitycy ARP i dodją, że ceny surowca we wrześniu po raz trzeci w ciągu ostatnich 12 miesięcy przekroczyły 200 dol./t.
Paliwem do wzrostów jest wyśmienita sytuacja na rynku stali (produkcja +5 proc. r/r) oraz wahania po stronie podaży (problemy w Australii i Chinach; nadrabianie w USA
i Rosji). Analitycy rynku zakładają, że wkrótce podaż zareaguje i powoli ceny znormalizują się w kierunku poziomów bardziej zrównoważonych (190 dol./t w 2018r. i nawet 150 dol./t w 2020r.).
Średnia cena australijskiego węgla koksującego
- Niewątpliwie w najbliższym czasie można spodziewać się zmian cen w związku z działaniami władz chińskich. W mijającym właśnie tygodniu państwo to rozpoczęło wdrażanie mocnych cięć w produkcji stali i węgla, aby zapobiec zanieczyszczaniu przez zakłady przetwarzające węgiel koksowy powietrza w trakcie zbliżającej się zimy. Jeśli będą one skuteczne – obniżony zostanie popyt na węgiel na rynku chińskim.
Pekin zapowiadał już wcześniej wprowadzenie ostrych restrykcji dotyczących przemysłu i ruchu drogowego, zgodnie z założeniami planu redukcji zanieczyszczenia, ogłoszonego w sierpniu przez ministerstwo ochrony środowiska. Tej zimy w 28 miastach na północy kraju, m.in. w Pekinie i Tiencinie (Tianjin), przeciętny wskaźnik stężenia pyłu zawieszonego PM2,5 ma zostać obniżony o 15 proc. w porównaniu z ubiegłą zimą.
Idzie spore cięcie w produkcji stali i węgla koksowego
Pierwsza fala cięć spowoduje zmniejszenie o połowę wielkości produkcji stali w północnowschodniej części Tangshan, największego miasta produkującego stal w Chinach. To oznacza spadek produkcji o 20 mln t metrycznych stali, co odpowiada za ok. 7,5 proc. krajowej produkcji rocznej. Trzy inne kluczowe miasta produkujące stal, Shijiazhuang, Anyang i Handan, mają ogłosić podobne cięcia.
Ponadto chińscy producenci zostaną upoważnieni do zmniejszenia całkowitej produkcji węgla koksowego o 30 proc. Równoległa redukcja w przemyśle stalowym i węglowym zbilansować powinna wpływ na rynki stali i węgla, nie oddziałując zarazem na rynki zewnętrzne.
Drakońskie ograniczenia ekologiczne Chin uderzą w gospodarkę
Ponadto w sierpniu chińskie ministerstwo nakazało dziesiątkom tysięcy fabryk w 28 miastach, by do 1 listopada na cały sezon zimowy o połowę zmniejszyły transport ciężarówkami na olej napędowy.
Wprowadzono również permanentne ograniczenia dla ponad 20 firm energetycznych i stalowni, w tym Zhengzhou Xinli Power, Xingtai Iron & Steel i Hebei Risun Coke, nakazując im prowadzenie połowy transportu koleją.
Ciężki przemysł w Chinach preferuje transport drogowy, szczególnie przy wysyłce towaru na małe odległości oraz w przypadku fabryk położonych z dala od torów kolejowych.
Ogromna skala zmian
Skala zmian wywołanych nakazami rządu jest ogromna. Autostradami przewieziono 77 proc. z ponad 43 mld ton towarów przetransportowanych w 2016r., a kolej odpowiadała tylko za nieduży procent tej liczby. Transport kolejowy zdominowany jest przez duże państwowe firmy, a małe fabryki mogą mieć problem ze znalezieniem dla siebie miejsca przed 1 listopada.
Ponadto wiele zakładów znajduje się setki kilometrów od najbliższej stacji kolejowej. Ograniczenia mogą znacznie zwiększyć koszty transportu. Część zakładów rozważa ograniczenie produkcji.
Niektóre prowincje stosują jeszcze surowsze ograniczenia. Na przykład prowincje Hopej (Hebei) na północy i Henan w centrum kraju wymagają, by niektórzy producenci stali wysyłali 90 proc. swojego towaru pociągami. Do tej pory było to między 50 a 60 proc..
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
