Dane GUS wskazują, że polska gospodarka jest w fazie wzrostowej, tendencja ta utrzyma się do końca roku i będzie kontynuowana w przyszłym - skomentowała dla PAP ekonomistka Władysława Jastrzębska z Uniwersytetu Rzeszowskiego.
- Dane ogłoszone przez Główny Urząd Statystyczny wskazują, że gospodarka polska jest w fazie wzrostowej i niewątpliwie należy się z tego cieszyć - podkreśliła Jastrzębska.
Produkt Krajowy Brutto w II kwartale 2017 roku zwiększył się o 3,9 proc. rok do roku oraz wzrósł o 1,1 proc. kwartał do kwartału wobec wzrostu w I kw. na poziomie 4,0 proc. w ujęciu rocznym - wynika z podanego w środę szybkiego szacunku GUS.
Wymieniając czynniki, które spowodowały "ten dosyć szybki wzrost polskiego PKB na tle innych krajów Unii Europejskiej" rozmówczyni PAP wskazała m.in. na rosnący popyt konsumpcyjny.
- Popyt konsumpcyjny wzrasta z powodu wdrożenia np. programów socjalnych. Umiarkowanie rosną też inne dochody, np. dodatkowo zatrudnionych w pracach sezonowych tj. budownictwie, rolnictwie - zaznaczyła.
Według Jastrzębskiej kolejnym czynnikiem wzrostu są inwestycje.
- Jest lato, a więc sezon przede wszystkim inwestycji infrastrukturalnych. Niewątpliwie to przekłada się na wzrost produkcji, dochodu i popytu. Rośnie również eksport - wskazała.
Zdaniem ekspertki tendencja ta utrzyma się do końca roku.
- Kolejny rok też powinien być dobry dla polskiej gospodarki - oceniła.
Jastrzębska zwróciła ponadto uwagę na inne czynniki wzrostu, o których "rząd powinien pamiętać" i je wspierać.
- Chodzi m.in. o reindustrializację, która może się przyczynić do wzrostu produkcji na rynek krajowy oraz zagraniczny - powiedziała.
Dodała, że równocześnie trzeba zwrócić uwagę na inwestycje w tych obszarach, które są nowoczesnymi dziedzinami produkcji.
- Niewątpliwie polityka innowacyjna jest tutaj bardzo istotna. Są to przesłanki, które mogłyby w przyszłości utrzymać to dosyć wysokie tempo wzrostu PKB - zaznaczyła.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.