W kopalni Wieczorek, należącej do Polskiej Grupy Górniczej, od środy (26 lipca) trwa akcja przeciwpożarowa.
Jak poinformował portal górniczy nettg.pl dyspozytor Wyższego Urzędu Górniczego, do samozagrzania się węgla doszło w ścianie 172 w pokładzie 510 na poziomie 630. Ściana ta jest w fazie likwidacji.
- Zdarzenie to nie stworzyło zagrożenia dla załogi i dlatego nie było potrzeby wycofania pracowników - wyjaśnił Tomasz Głogowski, rzecznik prasowy PGG.
Przypomnijmy, że Wieczorek wraz z kopalniami Wujek, Murcki-Staszic i Mysłowice-Wesoła od 1 kwietnia 2017 r. należą do PGG. Wcześniej funkcjonowały one w Katowickim Holdingu Węglowym.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
ścianę zawsze można odkopać po zamuleniu tak jak to miało miejsce na Zofiówce
Ubezpieczenie poniesie koszty ratownicy zarobią kasę na akcji a na koniec zamkną rejon a potem kopalnie .Nic dodać nic ująć to sztuka gorniczy w ruch czasach
Obserwator ta obudowa już dawno się splacila i była wliczona w straty.
niech sie pali ,,predzej pojdziemy na urlopy gornicze
Dywersji ciąg dalszy ??? Jak można było zostawić uzbrojoną ścianę fedrującą na zawał na dwa miesiące bez ruchu. Czy ktoś się dziwi, że się pali ? Może jedynie ci co wydają takie nieudolne decyzje. teraz będzie okazja na zakup nowej obudowy bo ta razem ze ścianą zostanie zamulona. Setki tysiące złotych zostaną wyrzucone, a brak wydobycia i puste zwały to efekt działań takich dziwnych decydentów. Za dawnych czasów za coś takiego to była kara śmierci za dywersję gospodarczą. Czy służby słyszą???