Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Lech Kaczyński wręczył 3 marca akty nominacyjne 116 nauczycielom akademickim oraz pracownikom nauki i sztuki, którym nadał tytuły profesora na wniosek Centralnej Komisji do Spraw Stopni i Tytułów.
Tytuły otrzymało dwóch pracowników Uniwersytetu Śląskiego: dr hab. inż. Tadeusz Groń, z wydziału Matematyki, Fizyki i Chemii oraz Andrzej Fidyk z Wydziału Radia i Telewizji.
Podczas uroczystości w Pałacu Prezydenckim Lech Kaczyński zaznaczył, że w polskim świecie nauki obowiązuje hierarchiczność stopni naukowych, tytułów i stanowisk oraz że tytuł profesorski to ukoronowanie drogi naukowej. - To tradycja, którą należy zachować - mówił. Dodał też, że jeśli ktokolwiek będzie chciał to zmienić, to przeciwstawi się temu.
Zdaniem prezydenta, bycie profesorem w Polsce to nie tylko wielki prestiż, ale także wielka odpowiedzialność. - Niezmiernie istotne jest by profesor był mistrzem dla młodszych. Oczywiście
zdarzają się talenty, geniusze, którzy mistrza nie potrzebują. Jednak są to wyjątki od reguły. Normalny proces kształtowania się w nauce wymaga mistrza. Mistrz jest potrzebny. Do tego bardzo gorąco zachęcam – mówił prezydent.
Nominacje profesorskie na Śląsku otrzymali też pracownicy Politechniki Śląskiej i Śląskiego Uniwersytetu Medycznego.