efekt można wykorzystać do odciążenia Krajowego Systemu Energetycznego w godzinach szczytowego obciążenia - mówił Rączka.
Jego zdaniem, gdyby udało się opracować i upowszechnić taryfy zachęcające do oszczędności w godzinach szczytowego obciążenia zwiększyło by to bezpieczeństwo systemu energetycznego. - W najtrudniejszych momentach klienci po prostu będą obniżać zużycie prądu. Według analizy w zimie może to dać do 200MW oszczędności, a w lecie 100 MW - podkreślił.
Eksperci Forum Energii uważają, że powinno się zlikwidować lub przenieść strefę niskich cen w godz. 13.00-15.00 w taryfach dwustrefowych (G12), stworzyć nową taryfę, która będzie przenosić zużycie poza godziny szczytu zimą, czyli zaproponować niższe stawki w godzinach porannych lub nocnych, ale też udostępnić klientom dostęp do godzinowych informacji o zużyciu energii, promować automatyczne sterowanie obciążeniem urządzeń.
- Analiza pokazuje, że informacja ma wartość dla odbiorców energii. O ile byłyby dostępne dane godzinowe o zużyciu energii, to konsument mógłby zaoszczędzić od 35 do 160 zł rocznie poprzez wybór korzystniejszej taryfy - dodał Rączka.
Sama treść artykułu wskazuje, że wytwórcy jak i dostawcy energii nie zależy na obniżeniu ceny dla odbiorcy. Owszem pojawiają się "promocje" o małej obniżce ceny energii a jednocześnie koszt dostarczenia zwiększa się?! Dlatego zasadne jest pytanie z poprzedniego komentarza: CZY DOSTAWCY ENERGII ZALEŻY NA TYM ABY ODBIORCA TEJŻE PŁACIŁ MNIEJ?
pytanie, czy dostawcy energii zaleŻy na tym aby odbiorca tejŻe pŁaciŁ mniej?