Jest podobny do marsjańskiego łazika, ma cztery koła, waży tonę i został naszpikowany elektroniką. Górniczy robot inspekcyjny jest gotów wjechać do strefy zagrożonej wybuchem, zmierzyć stężenia niebezpiecznych gazów, temperaturę otoczenia i wilgotność, a następnie wysłać zebrane dane poprzez światłowód do stacji operatora i dalej, do sztabu prowadzenia akcji ratowniczej.
Mobilna Platforma Inspekcyjna została skonstruowana przez naukowców z Instytutu Technik Innowacyjnych EMAG i Przemysłowego Instytutu Automatyki i Pomiarów. Jest robotem górniczym do inspekcji stref zagrożonych wybuchem w kopalniach węgla kamiennego. Może też pełnić funkcję zwiadowcy w czasie akcji ratowniczych.
- Nasze urządzenie zostało wyposażone w termowizyjną kamerę rejestrującą kolorowy obraz i dwie monochromatyczne, służące do oceny stanu wyrobiska i zdalnego kierowania. Transmisja światłowodowa jest wykorzystywana w długich i krętych wyrobiskach na odległość do 1 km. Na krótkich dystansach stosowana jest transmisja bezprzewodowa - opisuje Leszek Kasprzyczak, główny inżynier ds. mechatroniki w Zakładzie Badawczo-Rozwojowym Instytutu Technik Innowacyjnych EMAG w Katowicach.
Wiele potrafi
Urządzenie potrafi przeprowadzić pomiar stężenia metanu, tlenu, tlenku i dwutlenku węgla oraz temperatury i wilgotności. Zarejestrowane dane wraz z obrazem z kamer przesyła do sztabu prowadzenia akcji ratowniczej. Ułatwia to podejmowanie szybszych i trafniejszych decyzji co do dalszych czynności w odciętym wyrobisku.
Obudowa robota wykonana została w technice ognioszczelnej, a wyposażenie pomiarowe jest iskrobezpieczne.
- Techniki przeciwwybuchowe zastosowaliśmy w wersji podwójnej. Oznacza to, że jeśli jeden środek obudowy przeciwwybuchowej zawiedzie, to pozostaje jeszcze drugi. Tym samym nasz robot spełnia surowe normy bezpieczeństwa i może śmiało pracować w obecności stężeń wybuchowych metanu i pyłu węglowego. Jeżeli np. pod osłonę ognioszczelną dostanie się metan i nastąpi wybuch, to osłona musi wytrzymać ten wybuch i nie przepuścić płomienia na zewnątrz.
Wykonywaliśmy próby w Kopalni Doświadczalnej Barbara. Było solidne strzelanie i osłona się nie odkształciła - zapewnia Kasprzyczak.
W trakcie trwania projektu rozwiązano szereg problemów konstrukcyjnych, godząc funkcjonalność robota z wymaganiami nie tylko norm przeciwwybuchowych, lecz także kompatybilności elektromagnetycznej oraz bezpieczeństwa maszyn.
Inspektor przyszłości
Wzrost świadomości związanej z bezpieczeństwem pracy w górnictwie, a także odpowiedzialność prowadzących akcje ratunkowe powodują, że woleliby oni z pewnością użyć robota inspekcyjnego niż narażać na niebezpieczeństwo człowieka, podobnie jak ma to miejsce w działaniach saperskich czy pirotechnicznych. Dlatego zdaniem konstruktorów tego typu roboty inspekcyjne mają w górnictwie przyszłość.
Mobilna Platforma Inspekcyjna to pionierska praca polskich konstruktorów w zakresie robotyzacji górnictwa. W ub.r. została aż pięciokrotnie doceniona w kraju i za granicą. Na XVIII Moskiewskim Międzynarodowym Salonie Archimedes 2015 górniczy robot nagrodzony został złotym medalem. Sukces powtórzył potem na wystawie Intarg w Krakowie. Srebrnymi medalami wyróżniono go na targach wynalazczości w Genewie i Kuala Lumpur w Malezji. Na IX Międzynarodowej Warszawskiej Wystawie Wynalazków przypadł mu w udziale brązowy medal. Działanie platformy było już demonstrowane w KGHM Polska Miedź oraz podczas "Nocy robotów" w Przemysłowym Instytucie Automatyki i Pomiarów w Warszawie.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.