W ciągu ostatniego miesiąca cena ropy naftowej na londyńskiej giełdzie spadła o ponad 18 proc. We wtorek za baryłkę trzeba było płacić niecałe 37 dolarów. Analitycy BM Reflex prognozują, że w najbliższych kilku miesiącach nie będzie drastycznej zmiany cen.
Większych wzrostów można spodziewać się wiosną. Długotrwałe odbicie będzie zaś możliwe dzięki ograniczeniu podaży ropy w USA.
- Biorąc pod uwagę czynniki fundamentalne na rynku ropy naftowej, trzeba powiedzieć, że do połowy roku sytuacja na tym rynku pewnie nie ulegnie zmianie - przekonuje Urszula Cieślak z firmy analitycznej BM Reflex. - Na przełomie tego i 2016 r. ceny ropy prawdopodobnie będą oscylowały wokół obecnego poziomu. Nieznacznie tylko mogą spaść lub wzrosnąć.
W ciągu ostatniego półrocza ropa Brent potaniała o około 42 proc. W połowie grudnia cena baryłki spadła poniżej 40 dol., we wtorek kosztowała niecałe 37 dol.
- Spodziewamy się większego odbicia mniej więcej od końca lutego, marca, kiedy zwyczajowo będzie rosło wiosenne zapotrzebowanie na paliwa - prognozuje Urszula Cieślak.
W przyszłym roku jest także szansa na długotrwałe odbicie, jeśli zacznie się zmniejszać nadwyżka podaży nad popytem. Wpływ na dzisiejsze spadki cen w dużej mierze ma rewolucja łupkowa w Stanach Zjednoczonych, która sprawiła, że kraj ten stał się większym producentem tego surowca niż Arabia Saudyjska i Rosja.
- W wyniku ograniczenia liczby wiertni w Stanach Zjednoczonych prawdopodobnie zacznie spadać produkcja ropy naftowej w USA, co będzie wpływało na globalną podaż ropy na rynkach. To może być ten początek zwyżek cen ropy naftowej - tłumaczy Urszula Cieślak.
Jej zdaniem średnioroczne ceny nie będą jednak znacząco odbiegać od dzisiaj notowanych poziomów.
- Dla kierowców oznacza to, że niska wartość paliwa, która zapewne ukształtuje się pod koniec br., może być coraz wyższa podczas kolejnych dwunastu miesięcy - podkreśla Cieślak.
Końcówka grudnia przyniosła dalszy spadek cen na stacjach benzynowych. Benzyna 95-oktanowa potaniała o 8 gr na litrze, olej napędowy - o 10 gr, a autogaz - o 6 gr. Na części stacji ceny benzyny spadły poniżej 4 zł, a autogazu - poniżej 2 zł.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.