Wychodzi na to, że najwyższą i najlepiej oświetloną świąteczną konstrukcją w Katowicach będzie... zabytkowy Szyb Jerzy, pozostałość po kopalni Gottwald, a dziś znak charakterystyczny kompleksu Silesia City Center.
To nic, że konstrukcja ma 100 lat. Ważne, że od ziemi do wierzchołka, czyli dobre 30 m wysokości, Jerzy świeci 84 tys. energooszczędnych ledowych lampek. Z dobrego miejsca świetlistego Jerzego widać nie tylko z okolic SCH, ale także i z Świętochłowic, Chorzowa i Siemianowic Śląskich. Jak się prezentuje Jerzy w świątecznej wersji, nie ma co pisać, to widać na zdjęciu. Nie widać na nim kabli, a ich łączna długość sięga prawie 8,4 km.
To nie jedyna spektakularna dekoracja, jaka w tym roku powstała w SCH. 93 tys. lampek wykorzystano do rozświetlenia półkolistej, zewnętrznej elewacji nowej części centrum, tworząc tym samym mający gigantyczny ekran świetlny. Tutaj wykorzystano 2 km kabli. Dodatkowo ponad 255 tys. lampek rozświetliło całą fasadę Silesii. Łącznie dekoracja zewnętrzna świeci ponad 310 tys. lampek.
Jasno zrobiło się także we wnętrzu centrum. Na pasażu zawisło ponad 270 nowych iluminacji świetlnych, w tym olbrzymie kurtyny świetlne na 46 tys. lampek. Główna choinka w tym roku ma 10 m i świeci na niej ponad 22 tys. lampek. Łącznie dekoracja wewnętrzna ma aż 320 tys. światełek.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.