Muzeum Przemysłu Naftowego i Gazowniczego im. Ignacego Łukasiewicza jest miejscem unikatowym w skali światowej. Położone na czynnej kopalni ropy naftowej istnieje już ponad 50 lat i przeszło w tym czasie ogromne przeobrażenie. Do muzeum wkroczyły nowe technologie. Zwiedzanie ułatwiają interaktywne ekspozycje, których zadaniem jest uatrakcyjnienie i ożywienie istniejących zbiorów w pomieszczeniach apteki i laboratorium, a także specjalnie przygotowane widowiska, słuchowiska, wizualizacje postaci i wnętrz. Dźwięk pracujących urządzeń oraz charakterystyczny zapach, pozwalają zwiedzającemu przenieść się do epoki początku wykorzystania ropy naftowej.
Dziennikarz portalu górniczego nettg.pl zapytał Barbarę Olejarz, dyrektora Muzeum Przemysłu Naftowego i Gazowniczego im. Ignacego Łukasiewicza w Bóbrce, o aktualne problemy związane z działalnością placówki.
- Nasze muzeum mieści się na terenie czynnego zakładu górniczego. Rocznie odwiedza nas ok 40 tys. turystów. Działamy pod auspicjami Fundacji Muzeum Przemysłu Naftowego i Gazowniczego im I. Łukasiewicza, które utrzymuje się głównie ze środków przekazywanych przez duże firmy naftowe. Aplikujemy również o środki unijne i ministerialne. Muzeum jest w ciągłej rozbudowie i w związku z tym stele tu dzieje ciągle coś nowego. Dotychczasowe ekspozycje są wzbogacane o nowe elementy, tak aby zachęcić do odwiedzin jak największe grono turystów. Wprowadzamy również multimedia. Każdy nasz gość może na własne oczy zobaczyć w jaki sposób Łukasiwicz otrzymał z ropy naftowej naftę. Nowa ekspozycja muzeum została wykonana w ramach Projektu "Podróż w czasie do Domu Łukasiewicza" współfinansowanego przez Szwajcarię w ramach szwajcarskiego programu współpracy.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.