Jako pracodawcy na pewno nie będziemy chcieli wyciągać konsekwencji w stosunku do załogi, która została wciągnięta do strajku przez liderów związkowych. Natomiast ustawa w paragrafie 23 jasno mówi, że pracownikom w trakcie sporu - legalnego czy też nielegalnego - należy się prawo do świadczeń z ubezpieczenia społecznego oraz uprawnień ze stosunku pracy, ale z wyjątkiem prawa do wynagrodzenia. Zarząd nie ma tu innego wyjścia i musi stosować rozwiązania ustawowe - stwierdza Jarosław Zagórowski, prezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej, w rozmowie z portalem górniczym nettg.pl.
Kiedy przestanie Pan być prezesem Jastrzębskiej Spółki Węglowej?
Ja wiem, że jest to jeden z postulatów związków zawodowych, ale ja na jego temat nie rozmawiam, z uwagi na to, że nie jest w moich kompetencjach. Prawo jasno określa, jaka jest procedura powoływania i odwoływania członków zarządu spółki giełdowej. Prawo do tego ma właściciel i rada nadzorcza i w całym procesie nie uwzględnia się udziału strony związkowej.
Jednak postulat, że "Zagórowski musi odejść", jest najbardziej słyszalnym żądaniem strony społecznej JSW!
To jest próba skanalizowania wszystkich problemów i skoncentrowania ich na jednej osobie. To jest absolutnie nieuczciwe. Moim zdaniem w tym przypadku nie można wysuwać takiego hasła i tylko z takiego powodu prowadzić strajku, który powoduje negatywne skutki dla kilkudziesięciu tysięcy ludzi.
Ale jeden z postulatów strony społecznej, związany z wycofaniem wypowiedzeń wobec liderów związkowych z Budryka, którzy zorganizowali nielegalny strajk pod ziemią, już został spełniony?
Zawiesiliśmy rozpoczętą procedurę. Mamy miesiąc na podjęcie ostatecznej decyzji w tej sprawie. Natomiast nie jest na pewno naszą intencją, żeby psuć relacje pomiędzy Kompanią Węglową, jej stroną społeczną i rządem - czyli sygnatariuszami porozumienia w sprawie programu naprawczego tej spółki.
Zarząd JSW jest zakładnikiem tej sytuacji?
To się często ostatnio zdarza, bo podczas protestu lekarzy na początku roku zakładników zrobiono z pacjentów. Liderzy związkowi zrobili zakładników z załogi JSW dla swojej prywatnej wojny. Ustawa o rozwiązywaniu sporów zbiorowych, która przez liderów związkowych w ogóle nie jest przestrzegana, mówi jasno, że nie można toczyć sporu o indywidualne sprawy.
Obecny problem w JSW zaczął się od sporu dotyczącego flapsów dla administracji. To, co się stało później, jest legalne?
Procedura sporu zbiorowego nie została wyczerpana przez związki zawodowe, a sam spór dotyczy tylko posiłku profilaktycznego dla pracowników, którzy nie mają wydatku energetycznego. Zarówno pytania postawione w referendum, jak i sformułowane później postulaty całkowicie odbiegają od tematu sporu. Nie zostały też dochowane jakiekolwiek terminy i warunki ustawowe. Wykładnia jest jasna, że spór jest nielegalny. Dodatkowo skala protestu nie jest adekwatna do problemu, bo jasno zaznaczamy, że nie zwalniamy pracowników i nie mamy zamiaru likwidowania kopalń. W trudnej sytuacji, w której znalazła się obecnie Spółka, nie wyciągamy ręki po pieniądze budżetowe i musimy sobie poradzić sami. Znając polskie ustawodawstwo, sytuację budżetu państwa i mając świadomość, że w naszym kraju jest wiele grup wymagających pomocy, uważam, że Spółka musi dokonać oszczędności we własnym zakresie.
Z ustawy o rozwiązywaniu sporów zbiorowych wynika, że jeśli protest jest nielegalny, pracownicy nie otrzymują wynagrodzenia za czas jego trwania.
Jako pracodawcy na pewno nie będziemy chcieli wyciągać konsekwencji w stosunku do załogi, która została wciągnięta do strajku przez liderów związkowych. Natomiast ustawa w paragrafie 23 jasno mówi, że pracownikom w trakcie sporu - legalnego czy też nielegalnego - należy się prawo do świadczeń z ubezpieczenia społecznego oraz uprawnień ze stosunku pracy, ale z wyjątkiem prawa do wynagrodzenia. Zarząd nie ma tu innego wyjścia i musi stosować rozwiązania ustawowe.
A co z ewentualnymi konsekwencjami wobec organizatorów? Roszczeń dochodzi się na drodze sądowej?
Organizatorzy strajku z pewnością będą chcieli po zakończeniu strajku zapewnić sobie amnestię, ale nie da rady się umówić, że coś, co się stało, nie miało miejsca. Sytuacja zaistniała, strajk jest nielegalny i na pewno organizatorzy strajku, znając świetnie ustawę o rozwiązywaniu sporów zbiorowych, liczą się z konsekwencjami. To niekoniecznie zarząd będzie wyciągał te konsekwencje, bo w Polsce istnieje system prawny rozliczający za to, że łamie się prawo.
Podliczyliście, że każda doba strajku to dla JSW 27 mln zł w strat. Czy o swoje dopominają się niezaspokojeni kontrahenci?
Spółka nie ma dzisiaj przeterminowanych zobowiązań, choć terminy płatności są oczywiście wydłużone. Staramy się w ramach istniejących możliwości chronić pieniądze na wynagrodzenie, które mamy wypłacić w najbliższych dniach, i na pensje marcowe. Natomiast czternastka, na którą mieliśmy częściowo pozbierane pieniądze, z każdym dniem topnieje. To będzie działało z pewnością na niekorzyść pracowników i stanie się to z przyczyny działaczy związkowych, którzy prowadząc nielegalny strajk, namówili do niego załogę.
ArcelorMittal alarmuje, że dostawy węgla z JSW nie spełniają jego oczekiwań. Jak wygląda ten problem w przypadku koksowni wchodzących w skład Grupy?
Sytuacja jest taka sama. ArcelorMittal, podobnie jak nasze koksownie, to najpoważniejsi odbiorcy węgla z naszych kopalń. Wiemy, że dzisiaj w wyniku braku odpowiednich węgli nie dochowują warunków jakościowych. To bardzo duże ryzyko reputacyjne dla JSW jako głównego dostawcy, a zarazem producenta koksu, i może mieć bardzo negatywne skutki w przyszłości. Poprzez spowolnienie dostaw dochodzi do zagrożenia dużej części majątku nie tylko Jastrzębskiej Spółki Węglowej, ale też naszych kontrahentów. Raz wygaszona bateria koksownicza nie nadaje się już do użytku.
Strona społeczna argumentuje, że zarząd wypowiedział część porozumień prywatyzacyjnych gwarantowanych przez członków rządu.
Mamy opinię prawną, taką opinię ma także nasza rada nadzorcza, że zarząd mógł wypowiedzieć te porozumienia. Jeśli mamy na celu dostosowanie się do nowej rzeczywistości, przynoszącej niższe ceny surowców, musimy podjąć takie kroki. O konieczności przystosowania się spółek surowcowych do nowych światowych realiów mówił pan minister Janusz Lewandowski. Proszę zauważyć, że pozostawiliśmy gwarancje zatrudnienia dla załogi, a to była podstawowa intencja zawierania jakichkolwiek porozumień przed prywatyzacją.
I te gwarancje pozostają nienaruszone?
Tak. Dalej podtrzymujemy, że nie chcemy zwalniać pracowników. Nie chcemy też likwidować kopalń, ale nie będziemy też wyciągać rąk po pieniądze budżetowe.
Czy to prawda, że chce Pan sprzedać kopalnię Krupiński niemieckiemu kapitałowi?
Absolutnie nie. Prowadzone są rozmowy z niemieckim kontrahentem, który stara się o koncesję na złoże przylegające do kopalni Krupiński. Jeśli ten kontrahent chce z nami współpracować i zapłacić nam za usługę w postaci transportu węgla czy za wzbogacanie surowca w naszym zakładzie przeróbczym, to może być duży plus dla tej kopalni, która dzisiaj ma swoje problemy i potrzebuje pieniędzy na inwestycje. Jeśli bylibyśmy w stanie poprzez taką współpracę pozyskać pieniądze i świadczyć usługi w ramach możliwości tej kopalni, to uważamy, że będzie to bardzo korzystne.
Przedstawiciele Międzyzwiązkowego Komitetu Protestacyjno-Strajkowego deklarują, że chcą negocjować nowy układ zbiorowy.
Negocjacje nad układem trwają od kilku lat i niestety idą źle, ponieważ ci sami liderzy chcą układu, który będzie betonował na najbliższe kilka, a może kilkadziesiąt lat wszystkie najbardziej kosztowne rozwiązania, jakie dzisiaj istnieją, a przecież wszyscy podchodzimy krytycznie do rozwiązań z poprzedniej epoki, które nie pozwalają podnieść efektywności. Naszym zadaniem jest obniżenie kosztów i zwiększenie wydajności, tymczasem przez ostatnie lata rosły wynagrodzenia, a wydajność się zmniejszała. Brak dodatkowego wydobycia to zarzut padający z ust liderów związkowych, tego wydobycia nie można jednak zwiększyć, nie zmieniając firmy.
Kto straci, a kto zyska na zamieszaniu wokół Jastrzębskiej Spółki Węglowej?
Obawiam się, że najbardziej straci załoga. Sama strata wynagrodzeń za czas strajku będzie dotkliwa. Coraz bardziej zagrożona jest też czternastka.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Związkowcy dla zachowania stanowisk narzucili 12tys kosztów na każdego górnika JSW. Teraz powinni się zgodzić na 800lik. oszczędności. Węgiel da sie wydobyć ale nie sprzedać! to będzie Agonia JSW bo 50% 14-ki będzie w kredycie i to na koszt górników. Oczywiście to za mało więc za 2 lata konieczne będą kolejne oszczędności i zwolnienia. w Polsce 107tys wydobywa 80mln ton, a w Australii 40tys. górników wydobywa 500mln ton węgla przy takiej niskiej wydajności cena musi byc wysoka.
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.
Prokuratura w Gliwicach już otrzymała zawiadomienie. Zarząd może im i odpuści, ale akcjonariusze nie. I to jest magia kapitalizmu.
Liderów związków zawodowych należy rozliczyć za strajk i kazać im zapłacić z własnej kieszeni za straty poniesione przez JSW
Zagór nie daj się związkom. Związki za bramę.
aa i jeszcze jedno dlaczego spolka nie stara sie o ta koncesje dla kwk krupinski ?? przeciez to kolejne lata przedluzajace zywotnosc kopalni oraz zyski do spolki ?? cos tu jest nei logiczne :(
panie Prezesie co pan tu opowiada za pierdoly o krupinskim - przeciez ta przerobka nie ma takiej mocy przerobczej o ile mi wiadomo to 18 tys.-20 tys. na dobe brutto a sami tyle fedrujemy wiec to z weglem od niemcow ?? dla normalnego czlowieka to logiczne ze bedzie tzreba redukowac wydobycie na krupinskim ,a zeby mogla ta przerobka cokolwiek zrobic z tym urobkiem!!!! .Jak dla mnie to smierdzi to sprzedaza krupinskiego
Ty już nic wobec nikogo nie będziesz wyciągał , tylko jeszcze o tym nie wiesz
6. liwkidacja spolki corki JZR i zastepowanie ja spolka corka SiG 7. przymowanie młodych synkow do firmy SiG na nowych smieciowych umowach 8. strata wartości akcji z 136 do nawe 16 zl 9. podwyższenie zarobkow zarządu o 400% 10. z giganta na swiecie stajemy się bankrutami!!! i jeszcze sekretarka pana prezesa zarabia 25 000 zl miesięcznie..... .. itd. itd. wiec nie mowcie ze zaloga nie ma podstaw do żeby go wywalić na zbity pysk
2. zakup KWK Knurów-Szygłowice za 1,5 mld podczas gdy już w spolce wsztymane były zaczęte inwestycje 3. inwestycja w 5***** hotel nad morzem nie podam sumy bo sa rozbieznosci ale kilkadziesiąt mln, po czym oddanie go w dzierzawe pewnej pani z miasta pana prezesa (nowy sacz) 4. zakup,remont i wyburzenie hotelu diament w Jastrzebiu kolejne kilkadziesiąt mln 5. zakup nowej floty samochodowej, której pewnie za niedługo będą uzywac za 6 mln
niech osoby nie będące pracownikami JSW nie wypowiadają się za nas za załogę! prawie w 98% jak jeden jesteśmy za wywaleniem zagóra! ze związkami rozliczymy się po strajku bo tez mamy wiele zastrzezen do ich dzialan i emerytompowoli będziemy dziekowac, ale w jednym jesteśmy zgodni i zgodnie to wykrzeczelismy wczoraj i dzisiaj przed społką. dlaczego pan prezes siega do kieszeni najciężej pracujących? : 1. oddanie ponad 5 mld zl z prywatyzacji, które wg ustawy powinny isc na inwestycje i rowzoj
riper - straciłeś 250 tyś.? Gdzie je wcześniej ukradłeś? Obyś stracił wszystko... :-)
albo zagór albo jsw,a jak jsw upadnie to i zagór straci stołek kawał gnoja sprzedawczyka za parę zł swoją rodzinę by sprzedał. Mamy dość okradania naszej firmy niech sobie założy swoją firmę i robi w niej co chce ale jsw nie należy do niego
pytanie do górników postulujących za odejściem prezesa Z.: czy wy czytaliście w ogóle powyższy artykuł? czy wy rozumiecie o czym mówi pan prezes? czy dociera, że przez wasze protesty spółka może upaść a kontrahenci będą mieć problemy z działalnością. - tam też pracują ludzie kt chcą utrzymać rodzinę
górnicy debile walczą o stołki emerytów związkowych,flapsy dla nich i administracji. Strajk się skończy to ryle będą orać bo straty trzeba będzie odrobić.
Przynajmniej podczas strajków spółka ma wzrosty na giełdzie, pewnie dlatego że zarząd nie podejmuje decyzji.
Miałby honor sam by odszedł.
ZWIĄZKÓW JEST ZA DUŻO i to w każdej spółce. Rozwiązać stare związki i założyć nowe PRACOWNICZE związane z danym zakładem pracy. Nowi ludzie, a ci starzy związkowcy na dół do roboty lenie ! Czytniki na dół wszystko na dół żadnego odbijania kart przez darmozjadów !!!
kiedy zniknie ta facjata ze strony nettg. już mi się śni
i co ten człowiek mo zamiar dalej kierować ?? stracił zaufanie załogi nie jest dla nikogo autorytetem nikt go już nie szanuje i jak dalej zostanie na stołku to jsw upadnie. Firma potrzebuje silnego prezesa który zdobędzie zaufanie załogi wtedy będą dobre wyniki a jednocześnie będzie walczył o rozwój firmy a nie wyciąganie i pranie bródnych pieniędzy do tego obsadzanie rad nadzorczych zarządów cwaniakami z warszawy dlatego nie chcą go odwołać bo był wygodny dla wyższych sfer nie robił problemu
ZWIĄZKI RAUS! Złodzieje i kolesie kolesi walczący o swoje a nie o górników. Jak sie zacznie sypać czy KW, KHW czy JSW to uciekna jak szury z tonącego okrętu. LUDZIE WYPISUJCIE SIE ZE ZWIĄZKÓW ! Czy zamiast ponad 100 związków nie starczylo by po jednym PRACOWNICZYM a nie kolesiowskim na kazdo gruba?? WSTYD ze te ddarmoxjssdy nami rządzą...powiedzcie sami czy tak ni ma...
Patrząc na to z boku, może wreszcie Zagórowski ukręci tej związkowej bandzie troszkę. Najlepiej na tym wyjdą górnicy z JSW. Dawno już powinni wykopać związkowych darmozjadów. W KW nie powinni się cieszyć nadal związkowcy mają ryje umaczane w korycie. Najgorsze dla tych załóg jest to że za rok może dwa odbije się to ogromną czkawką. Wtedy może się okazać że trzeba zamykać kopalnie KW.
Pan Zagórowski długo pogrywał z górnikami , prowokował ich i dostał zapłatę ...utracił zdolność kierowania takim dużym organizmem gospodarczym , utracił to co najważniejsze autorytet u podległej załogi i jako człowiek honoru powinien złożyć dymisję
panowie zostaliscie wkręceni w sprawy związkowe i administracji czy wy wiecie o co walczycie?
Wtedy Rylu będziesz płacił za prąd nie 400 ale 800 zł ! JAK MOŻNA POŚWIĘCAĆ TYLU LUDZI NA RZECZ JEDNEJ OSOBY? Z CZYSTEGO SUMIENIA ZŁÓŻ CZŁOWIEKU REZYGNACJĘ !
pan prezes zagórowski mądrze mówi ,jak bed ą sprowadzac węgiel z rpa usa i rosji do koksowni to sie związkom oczka otworzą ,a wtedy naprawde dojdzie do kataklizmu bo zarząd będzie musiał zwolnic 3000 kudzi co wtedy bedzie
DO ROBOTY GÓRNIKI bo przez was inni zostaną bez środków do życia, nie tylko wy macie rodziny, kredyt do spłacenia czy gospodarstwo domowe do utrzymania. Koniec tej farsy. Inni też dla was robią i nie maja takich przywilejów jak wy, choć na pewno nie jeden z nich pracuje ciężej niż duża część z was. Jeszcze raz do roboty!!!!
@Niniol Nie, nie zabraniam nikomu się wypowiadać. Tylko, że wypowiedź związków kosztuje spółkę 30 mln w przychodach dziennie. Jak staną baterie koksownicze i to nie te należące do Mittala to JSW jest bankrutem. Dość drogie to prawo do wypowiedzi nie sądzisz? Mam nadzieję, że akcjonariusze złożą pozew zbiorowy przeciw liderom zwiąkowym. Czekam na bankructwo tej spółki, a moi prawnicy już się zastanawiają jak wyegzekwować kasę od bandy, która wypowiadając się nielegalnie doprowadzi tę firmę do ..
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.
Zagor jesteś bat i my to wiemy...nie daj se po pagonach jeździć nierobom związkowym! !! Trzymamy kciuki, bo Twoje powodzenie szansą dla pozostałych kopalń innych spółek! !! Związki za bramę i tylko w takiej ilości by mogly cokolwiek zrobić odpowiedzialnie i skutecznie... reszta to tylko jest by bronić sdoich prywatnych interesów, nie górników. ... trzym się chopie i niech Ci na pukiel skocza dziady! !!
o ile byłem całym sercem z chłopakami z KW zwłaszcza z Brzeszcz to tego całego zamieszania w JSW nie popieram ani trochę....
Kto zapłaci kary za nie wywiązanie sie z kontraktu na dostawy węgla przez JSW? Pewnie związkowcy
TAK trzymaj jestesmy z toba chcemy pracowac
Jedyny porządny Prezes co się nie pierniczy ze związkami zawodowymi PAMIĘTAJ!!!!!! Czytając ten tekst, będąc członkiem związków zawodowych ,jesteś tępakiem
Całym sercem jestem z Bracią górniczą bo wywodzę się z tego środowiska, jednak mam złe przeczucia co do tego strajku i obawiam się, że Prezes ma rację w większości rzeczy o których mówi. Dobrze jest kleś przygotowany prawnie i z tego powodu nie zostanie zmieciony ze stanowiska, działa na korzyść właściciela i co gorsza zgodnie z prawem.
On mówi o przestrzeganiu prawa... W kodeksie pracy pisze że pracownicy na tych samych stanowiska powinni mieć zbliżone zarobki.. a SiG co? Ja jestem na nowej umowie pod jsw i Nie nalęży mi sie połowa świadczeń z socjalnego zarabiam mniej a socjalne mi sie nie należy...
I wtedy w kopalniach będzie zarabiać sie jak w europie bo to przecież dzienne narażanie życia i zdrowia zależnego od matki natury. Wtedy człowiek uświadamia sobie jak życie jest kruche Troche pokory dla zarządu i związków równiez za błędy i tak zapłaci załoga pozdrawiam Szczęść Boże
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.
I wtedy w kopalniach będzie zarabiać sie jak w europie bo to przecież dzienne narażanie życia i zdrowia zależnego od matki natury. Wtedy człowiek uświadamia sobie jak życie jest kruche Troche pokory .pozdra wiam Szczęść Boże
Prawda załoga została wmieszana strajkuje dół a biurowce pracuja dostają wszystkie przywileje co pracownik dołowy . Ma racje zabrac im wszystko albo zmniejszyc w dzisiejszej dobie cyfryzacji i automatyzacji 2/3 i mężczyzn na dół rąk do pracy się przyda bo ludzi jak na lekarstwo. Na te przywileje i wzrost płac zasługuje tylko pracownik dziennie zjeżdżajacy pod ziemie A zaoszczędzone pieniądze doinwestować w 2 sprzęty podręczne i gwarantuje to wzrost efekwności i jakości wykonanych prac
@Adam Może i akcjonariusze będą decydować o składzie zarządu JSW. Ale dlaczego odbierasz prawo wypowiedzenia się związków co myślą o osobie prezesa? Coś chcesz ukryć przed akcjonariuszami?
Wywiad trochę "sterowany". Zabrakło jednego zasadniczego pytania, tzn. co tak naprawdę doprowadziło JSW do tak trudnej sytuacji finansowej?
Wielki prezes nam wciska plan oszczędnościoy niech powie ile sobie i zarządowi obetnie pensje a jest z czego
Ryle, JSW to nie zabawka, żeby podrzucać nią. Bawić to możecie sie kulkami w kapsie. Czas do roboty. Co trzeba mieć w głowie, zeby dać sie manipulować cwaniakom? Wymienią prezesa i co? Nagle poprawi sie?
Do górnik p/z - Nie związku będą decydowały o tym kto będzie zarządzał JSW tylko akcjonariusze. Mam nadzieję, że wreszcie to zrozumiecie.
Coś Prezes już nie za wesoły! Jeszcze tydzień temu z uśmiechem przedstawiał programy oszczędnościowe. Czternastka za 2014 miała być w ratach od 2016 itp., itd. Teraz już kasa jest, choć "topnieje"... Po co komu te szopki? Na co ten strajk? Gdzie były Związki? Teraz protesty, negocjacje, żądania dymisji. Za chwilę się dogadają, Prezes dostanie stołek, Związki wrócą do festynów, wycieczek, wczasów. Nic, polskie GÓRNICTWO...
do @gór-nick - stronie społecznej, czyli któremu z tych półgłówków? Może byś podał ich nazwiska, żeby było wiadomo, kto to jest ta strona społeczna.
do roboty ryle bo na waszych akcjach już straciłem 250 tys zł
Ładne pytania-jeszcze ładniejsze odpowiedzi Gdyby pozwolić tak wypowiedzieć się stronie społecznej,zadać pytania które chce usłyszeć i jeszcze to opublikować.
To nie o człowieka chodzi, to chodzi o prawo i państwo. Trzeba przestrzegać przepisów i to muszą robić wszyscy, łącznie z tymi świętymi krowami ze związków zawodowych. Prezesie Zagórowski nie daj się tej związkowej sotni. Przyzwoici ludzie trzymają za Ciebie kciuki.
Komu tak naprawdę zależy na upadku JSW? Jeden człowiek ważniejszy od 26000 rodzin. Mogą zabrać wszystkie przywileje ale jak ktoś zostanie na stanowisku to strajk się nie skończy.