Trzy pompy wysokiej wydajności, osiem motopomp, jedna pompa pływająca i 6000 worków piasku - w ten sposób Ruda Śląska jest przygotowana na ewentualne skutki intensywnych opadów.
- Sytuacja jest stabilna, ale musimy "dmuchać na zimne" - podkreśla prezydent Grażyna Dziedzic.
Od 15 maja w Rudzie Śląskiej spadło 16 litrów deszczu na metr kwadratowy. Mimo to stany wód nie są jeszcze przekroczone.
- Prognozy były dużo gorsze, bo przewidywano, że w tym czasie może spaść aż 40 litrów na metr kwadratowy - mówi Michał Guzy z Wydziału Zarządzania Kryzysowego. - Najgorsze jest za nami. Do niedzieli wieczorem mogą jednak jeszcze występować przelotne opady deszczu, ale opadów ciągłych nie powinno już być.
By chronić mienie mieszkańców od środy w mieście rozkładane są worki z piaskiem. Do tej pory rozdysponowano ich tysiąc. Kolejne 5000 jest w gotowości.
- Dodatkowo mamy przygotowane 7000 pustych worków, które można załadować według potrzeb oraz 20 ton pisaku - wylicza Guzy.
Miejski magazyn przeciwpowodziowy wyposażony jest też w 3 pompy wysokiej wydajności (6000 litrów/min), osiem motopomp, jedną pompę pływającą 800 l/min. W gotowości do wsparcia działań służb jest też kilka firm wraz ze sprzętem oraz pracownikami. Miasto dysponuje też 24 gumowymi mostkami najazdowymi, by przez drogę mogły być rozłożone węże tłoczne, czterema agregatami prądotwórczymi, łodzią wiosłową, pontonem oraz dwiema pilarkami.
Interwencje oraz zgłoszenia przyjmowane są przez całą dobę pod numerami telefonów:
• 800 158 800 (bezpłatna infolinia),
• 32 248 63 58,
• 603 880 887 (przeznaczony dla osób słabosłyszących, z wadami wymowy, które potrzebują pomocy np. Pogotowia Ratunkowego i zgłaszają interwencje za pomocą sms-a).
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.