- Prezentacja raportu World Energy Outlook odbywa się w naszym kraju już po raz ósmy. Staję się to także tradycją naszej współpracy z Międzynarodową Agencją Energetyczną, na forum której stanowisko Polski jest coraz bardziej słyszalne - powiedział wiceminister gospodarki Jerzy Witold Pietrewicz. Prezentacja raportu MAE odbyła się w czwartek (14 listopada) w Ministerstwie Gospodarki - poinformowało portal górniczy nettg.pl biuro prasowe resortu.
Wiceminister Pietrewicz podkreślił, że tegoroczna edycja World Energy Outlook (WEO-2013) skupia się przede wszystkim na analizie wpływu produkcji ropy naftowej ze złóż niekonwencjonalnych na światową gospodarkę oraz rosnącym znaczeniu Brazylii.
- Wzrost produkcji ropy ze źródeł niekonwencjonalnych, w tym tzw. ropy zaciśniętej "light tight oil" i ciekłych frakcji gazu ziemnego "natural gas liquids" wypełni lukę pomiędzy rosnącym popytem a wydobyciem surowca ze źródeł konwencjonalnych - wyjaśnił sekretarz stanu w MG.
Wiceminister Pietrewicz zwrócił również uwagę na prognozy ekspertów MAE dotyczące Brazylii.
- Produkcja ropy naftowej w tym kraju potroi się i osiągnie 6 mln baryłek dziennie w 2035 r. Pomimo większej dostępności i wykorzystania paliw kopalnych, brazylijski sektor energetyczny pozostanie jednym z najmniej emisyjnych na świecie - ocenił.
Pełnej prezentacji raportu World Energy Outlook dokonał dr Fatih Birol, Główny Ekonomista Międzynarodowej Agencji Energetycznej.
- Nasza publikacja MAE zwraca uwagę m.in. na fakt, że OZE będą odpowiadać niemal za połowę globalnego przyrostu produkcji energii elektrycznej do 2035 r. - powiedział.
- Najwięcej energii z odnawialnych źródeł będą wytwarzać Chiny - dodał dr Birol.
Wyjaśnił także, że w wielu regionach węgiel pozostanie tańszą alternatywą niż gaz ziemny do wytwarzania energii elektrycznej.
- Jednak w dłuższej perspektywie kluczowe dla określenia jego przyszłości będą przyjęte strategie mające na celu poprawę efektywności, redukcję zanieczyszczenia powietrza na poziomie lokalnym i łagodzenie skutków zmian klimatu - podkreślił.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Pierwszy raport IEA o efektywności energetycznej jest spóźniony o 25 lat. Pierwszy dokument Międzynarodowej Agencji Energetycznej (ang. International Energy Agency, IEA) poświęcony tylko i wyłącznie efektywności energetycznej – denerwuje i źle świadczy o IEA. W trakcie COP, który zaczął się 11 listopada w Warszawie, był propagowany jako odkrycie nowego dziesięciolecia tego wieku. To nie jest jednak odkrywcze, a fakt, że Międzynarodowa Agencja Energetyki po bez mała 25 latach potwierdza opracowania Amorego Lovins-a - jest nawet denerwujący. Wskazuje to także na to , że nawet najznamienitsze organizacje międzynarodowe są pod wpływem określonych grup interesów . Tzw. ukryte paliwo to nazwa, którą IEA próbuje zatuszować fakt, że spóźniła o 25 lat. Ta nazwa ma stwarzać pozór odkrycia. Od 25 lat bowiem , jest już jednostka energii zaoszczędzonej - nazywa się negawat. Dlaczego produkowanie energii poprzez oszczędzanie jest najtańsze? Nie dostarcza kosztów rewitalizacji środowiska i leczenia ludzi. O tym społeczeństwa miały nie wiedzieć, do dziś. Dziś kłopoty z klimatem, zasobami energii i światowym systemem ekonomii są już zauważalne, wypada więc o tym napisać raport i pewnie się da na tym zarobić. Co jest odkrywcze i co jest na czasie ? Denerwującym jest także fakt, że nawet teraz IEA spóźnia w stosunku do nowych założeń, które powstały w przodującym USA. Otóż Amerykanie nie mówią już o efektywności energetycznej. Uznali to określenie jako " wytarte" i "zużyte" - jako nieefektywne PR - owo. W Stanach mówi się już teraz o wydajności energetycznej. Wydajność energetyczna według badań jest określeniem bardziej motywującym i nowatorskim. Nie nawiązuje też do nielubianych haseł ekologicznych. Co to jest wydajność energetyczna? Już się chyba Państwo domyślacie. Jest to ilość dóbr materialnych wytworzona przy użyciu danej ilości energii, to znaczy PKB/MW, PKB/KW lub PKB/Wat. To teraz " nakręca" amerykanów na oszczędzanie. Spróbujmy naśladować chociaż taka mobilność w zmienianiu kierunków.